Nie od dziś wiadomo, że siostry Kardashian i Jenner lubują się w zabiegach medycyny estetycznej. Szczególnie widać to po najmłodszej z nich, Kylie. Celebrytka ma zaledwie 23 lata i już dawno przestała przypominać siebie. Od jakiegoś czasu Khloe także coraz częściej eksperymentuje z urodą. Swego czasu media lubiły nazywać ją "najbrzydszą z sióstr". To jak widać, musiało być dla niej bardzo bolesne. Celebrytka zafundowała sobie ogromną metamorfozę i dziś trudno rozpoznać w niej młodą dziewczynę z początków kariery.
Khloe Kardashian zdradza sekret swojej nowej twarzy
Khloe Kardashian regularnie raczy swoich instagramowych obserwatorów (a tych ma już ponad 123 miliony) kolejnymi metamorfozami. Nie chodzi tu jednak wyłącznie o nowe fryzury. Gołym okiem widać, że twarz celebrytki bardzo się zmieniła na przestrzeni lat. Fani podejrzewają, że ich idolka zoperowała nos i przeszła zabieg odsysania tłuszczu z podbródka. Coś nam się jednak wydaje, że ingerencji w urodę było znacznie więcej.
Sama zainteresowana długo nie odnosiła się do plotek. W jednym z ostatnich postów (sponsorowanym, bo jakżeby inaczej) jasno dała do zrozumienia, że jej nowa twarz wcale nie jest zasługą chirurga, a... suplementów diety. Khloe twierdzi, że reklamowany przez nią specyfik ma zbawienny wpływ na urodę.
Przez ostatnie tygodnie sporo mówiłam o tym produkcie, ponieważ działa! - dopisała w relacji InstaStories.
Mało które gwiazdy przyznają się do ingerowania w urodę. To dość zabawne, bo jednak efekty zabiegów widać gołym okiem, a w 2020 już chyba nikt nie wierzy w słynne diety zmieniające rysy twarzy.
