Eurowizja 2025 odbywa się w Bazylei, skąd nie brakuje relacji w "Pytaniu na śniadanie". Byliśmy świadkami wielu rozmów z Justyną Steczkowską i jej teamem, a także spaceru po tym wyjątkowym mieście. 10 maja podczas omawiania newsów z czerwonego dywanu w TVP2 dowiedzieliśmy się, kto jest tegorocznym polskim sekretarzem w konkursie.
Eurowizja 2025. To ona przekaże punktację w tym roku
Aleksandra Grysz przekazała podczas sobotniego wydania pasma porannego, że polskie punkty podczas tegorocznej edycji konkursu ujawni Ola Budka z Radia 357. Widzowie TVP na pewno pamiętają, jak współprowadziła "Wielki Finał Polskich Kwalifikacji do Konkursu Piosenki Eurowizji". Sama zainteresowana ogłosiła ponadto ten zaszczyt na Instagramie. "To nie koniec! Duet z polskich kwalifikacji nadal w akcji - Grzegorz Dobek przygotowuje materiały na miejscu w Bazylei i wspiera polską ekipę podczas eurowizyjnego zamieszania, a ja w sobotnim finale wypowiem legendarne '12 points go to…'. Eurowizyjny tydzień czas zacząć" - ogłosiła Budka.
Justyna Steczkowska nie narzeka na brak pracy. Grzegorz Dobek odsłania kulisy
Prezenter w TVP śledzi każdy krok Steczkowskiej w Szwajcarii. W rozmowie z nami opowiedział o tym, jak poszły próby i jakie emocje panują w drużynie naszej gwiazdy. Niezbędne były poprawki. - Polska jest po dwóch próbach, które pozwoliły nanieść poprawki niezbędne do tego, żeby nasz show wyglądał imponująco. To praca, która mogłaby trwać w nieskończoność, ale czas na to jest mocno ograniczony. Czy jest stres? Myślę, że jest ekscytacja, że "ten" dzień zbliża się wielkimi krokami. Zarówno Justynie, jak i całej delegacji zależy, by sprostać oczekiwaniom widzów. I niech przedsmak nie zwiedzie. Scena podczas naszego występu zapłonie. I to dosłownie! - przekazał nam Grzegorz Dobek. Steczkowska zapewnia, że da z siebie wszystko w eurowizyjnym konkursie. Przypomnijmy, że Polacy wystąpią w tym roku jako drudzy już 13 maja. Nie możecie się doczekać? Półfinałowe koncerty będzie można obejrzeć jak zwykle w TVP1.
