• Link został skopiowany

TVP odświeża "Trędowatą". Kożuchowska walczy o posadę. Nie tylko ona!

"Trędowata" opowiada o nieszczęśliwej miłości. Pierwszą ekranizację dzieła Heleny Miszkówny widzieliśmy w 1976 roku, a następnie w 1999 roku. TVP pracuje nad nową odsłoną produkcji. Co wiadomo na ten temat?
'Trędowata', Małgorzata Kożuchowska
KAPiF

"Trędowata" ujrzała światło dzienne z Elżbietą Starostecką i Leszkiem Teleszyńskim, a następnie z Anitą Sokołowską i Tomaszem Mandesem. Fani historii miłości Stefci Rudeckiej i Waldemara Michorowskiego będą na pewno zadowoleni z najnowszych wieści dotyczących produkcji. TVP ma pracować nad jej odnowieniem z kolejnymi, topowymi nazwiskami. Jednej z gwiazd podobno bardzo zależy na angażu.

Zobacz wideo Gąsiewska wraca do "Rodzinki.pl"

"Trędowata" z Małgorzatą Kożuchowską? "Przed nami nie lada wyzwanie"

Dopasowanie odpowiedniej osoby do roli Stefci to część sukcesu nowej "Trędowatej". Osoba z produkcji zwierzyła się Pudelkowi, że trwają intensywne prace nad doborem obsady. "Ekipa wchodzi na plan latem, więc trzeba już dopinać kwestie obsady. I telewizja, i producent serialu, Grupa ZPR Media, wiedzą, że decyzja dotycząca tego, kto zagra ikoniczną rolę Stefci, jest absolutnie kluczowa i nie ma tu miejsca na pomyłkę. Twórcom bardzo zależy na tym, żeby aktorka, która wcieli się w tę postać, była świeżą, nieopatrzoną jeszcze w branży twarzą, dla której kariery ten projekt okaże się przełomowy" - czytamy. Przejdźmy do roli Idalii, na której ma zależeć trzem znanym aktorkom. Na liście mają być Małgorzata Kożuchowska, Izabela Kuna i Magdalena Różczka. "Kożuchowska nie odpuszcza i jest bardzo zdeterminowana" - dowiadujemy się. Poprzeczka jest bardzo wysoka, bo takie są też oczekiwania widowni. "Przed nami nie lada wyzwanie, bo widzowie wciąż pamiętają genialną ekranizację powieści Mniszkówny w reżyserii Jerzego Hoffmana z 1976 roku. W TVP wierzą jednak, że to ponadczasowa historia, która zasługuje na przypomnienie" - zaznaczono.

Małgorzata Kożuchowska nie narzeka na brak wyzwań. Wróciła do "Rodzinki.pl"

Aktorka po pięciu latach wróciła do roli Natalii Boskiej. To jedna z postaci, za którą pokochali ją widzowie. Co ciekawe, początkowo Kożuchowska nie była przekonana do ponownego otwarcia tego rozdziału. "Nie byłam entuzjastką. Byłam dosyć długo przekonywana do tego powrotu, bo mam takie poczucie, że coś zamykam już w swoim życiu i idę dalej. Robię nowe rzeczy, wchodzę w nowe projekty, spotykam się z nowymi ludźmi i wydawało mi się to dosyć abstrakcyjne" - wyznała Plejadzie. Do powrotu na plan przekonał ją syn Jan Franciszek, który jest fanem serialu.

Więcej o: