"Hotel Paradise" w ósmej edycji dostarczył nam sporo emocji. Jedni znaleźli miłość, a drudzy przeżyli niezapomnianą przygodę. Tak było w przypadku Natalii Sielwonczuk, której relacje z programu skończyły się na przyjaźniach. Dzięki znajomości z Agnieszką Siedlak poznała obecnego partnera, czyli Huberta, z którym w marcu powitała córkę.
"18.03.2025. Jesteś najlepszym, co nas w życiu spotkało. Przed nami same najpiękniejsze chwile z tobą córeczko. Jesteśmy wzruszeni i dumni, nazywając się twoimi rodzicami. Tak bardzo cię kochamy Alessia" - napisała uczestniczka na Instagramie. Trzeba przyznać, że wybrała córce oryginalne imię, pochodzenia greckiego. W komentarzach nie brakuje gratulacji i radości. Największą przeżywają oczywiście rodzice małej dziewczynki. Na zdjęciu widzimy fragment twarzy i ręki ich córki. Widać, ze ma ciemne włosy jak jej mama. Rodzicom gratulujemy!
Uczestniczka w grudniu rozmawiała z TVN na temat programu i tego, jak przeżywała stan błogosławiony. - Jestem w totalnym zakupowym szale, nie mogę się doczekać, aż wszystko będzie gotowe! Czasami hormony robią swoje, ale staram się cieszyć każdą chwilą tego wyjątkowego okresu - przekazała wówczas. - Na razie całą uwagę poświęcam ciąży. Po porodzie mam kilka pomysłów, które chciałabym zrealizować, ale to zależy od tego, jak będę się czuła i jak życie z maluchem będzie wyglądać. Na pewno chcę wrócić do swoich pasji, ale teraz najważniejsze jest dla mnie poświęcenie czasu rodzinie i cieszenie się każdą chwilą z naszą małą - uzupełniła. Nie ukrywała podczas rozmowy, że "Hotel Paradise" był przygodą życia. - Mój udział w "Hotelu Paradise" to jedno z najbardziej intensywnych doświadczeń w moim życiu. Choć było to dla mnie ogromne wyzwanie, dało mi szansę na poznanie siebie z zupełnie innej strony i nauczenie się, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach. Przede wszystkim nauczyłam się większej pewności siebie i zrozumienia, jak ważne są relacje międzyludzkie w tym świecie pełnym pozorów i telefonów komórkowych. Zdecydowanie mam dzięki temu więcej odwagi do realizowania swoich marzeń - wyznała Sielwonczuk.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!