Już od dłuższego czasu fani Justina Biebera są zaniepokojeni stanem psychicznym wokalisty. Zaczęło się od plotek na temat rzekomego kryzysu w jego małżeństwie. Ostatnio coraz więcej mówi się o powrocie muzyka do używek. Kilka tygodni temu Bieber opublikował w mediach społecznościowych poruszające oświadczenie, w którym oznajmił, że bardzo długo osiągając nawet największe sukcesy, czuł się niewystarczający. "Ludzie całe życie mówili mi ‘Wow! Justin, zasłużyłeś na to’, a ja czułem się niegodny. Czułem się jak oszust. Gdy ktoś mówił mi, że na coś zasługuję, czułem się, jakbym był cwany. Gdyby tylko ludzie mogli poznać moje myśli. Wspominam o tym, żeby powiedzieć, że jeśli też się tak czujesz - witaj w klubie. Ja zdecydowanie czuje się niewystarczający przez większość czasu" - podkreślił. Tym razem fanów kanadyjskiego wokalisty zaniepokoiła relacja z jednego z koncertów. Zarzucono mu, że puściły mu wszelkie hamulce i demoralizuje swojego młodszego brata.
Trwa właśnie popularny wśród gwiazd festiwal muzyczny Coachella. Na wydarzeniu pojawił się także Justin Bieber i jego żona Hailey. Para była widziana m.in. na koncercie Kendricka Lamara. Sieć natychmiast obiegł filmik, jak wokalista "bawił się" do utworu "Not like Us". Bieber palił jointa i niespecjalnie zainteresowany był towarzystwem swojej partnerki i młodszego brata, którego zabrał na wydarzenie. Fani stwierdzili, że muzyk z trudem utrzymywał się w pionowej pozycji i w pewnym momencie zainterweniowała zaniepokojona Hailey, która zabrała 15-letniego Jaxona dalej od męża. Materiał z koncertu pojawił się m.in. na platformie X.
W sekcji komentarzy pojawiło się bardzo dużo opinii sugerujących, że Justin znowu ma problem z używkami. "Potrzebuje pomocy i mam nadzieję, że po nią sięgnie; To jest przerażające; Branża tak okropnie potraktowała Justina Biebera", "Uzależnienie jest takie smutne. Dlaczego znajomi to oglądają, ale nigdy nie pomagają?" - czytamy. Jak sądzicie, czy co jest na rzeczy?
Jeśli borykasz się z uzależnieniem lub chcesz dowiedzieć się, jak możesz pomóc osobie bliskiej, możesz skontaktować się ze specjalistami, którzy dyżurują pod tymi numerami: