• Link został skopiowany

Dolly Parton w poruszającym wpisie o mężu. Te słowa chwytają za serce. "Jest w rękach Boga"

Dolly Parton właśnie opublikowała kolejny poruszający wpis na temat swojego niedawno zmarłego męża. Gwiazda zadedykowała ukochanemu piosenkę.
Dolly Parton wspomina męża w poruszającym wpisie. 'Jest w rękach Boga'
Fot. Screen YouTube Access Hollywood / Instagram @dollyparton

Carl Dean, mąż Dolly Parton, zmarł 3 marca w wieku 82 lat. Niedługo po pojawieniu się w sieci informacji o odejściu mężczyzny gwiazda opublikowała krótkie oświadczenie. Artystka w swoim wpisie podkreśliła, że dzielili niezwykłą miłość przez ponad 60 lat, a także podziękowała za wsparcie oraz modlitwy fanów.

Zobacz wideo Paulla wspomina zmarłego tatę. "Był jedyną osobą, która mnie wspierała na początku"

Dolly Parton zadedykowała zmarłemu ukochanemu piosenkę. Opublikowała poruszający wpis 

7 marca Dolly Parton kolejny raz podzieliła się swoimi emocjami po stracie Carla Deana. Opublikowała nowy wpis w sieci. Mimo smutku artystka w opublikowanym poście przyznała, że czuje spokój, bo wierzy, że jej ukochany "jest w rękach Boga". W innym wpisie na Facebooku artystka podziękowała fanom za wsparcie i wyrazy współczucia. Podkreśliła, jak wiele to dla niej znaczy. Przy okazji Parton nawiązała także do swojego kultowego utworu "I Will Always Love You". Dodatkowo artystka zadedykowała mu swoją nową piosenkę "If You Hadn’t Been There". "Carl i ja zakochaliśmy się, kiedy miałam 18 lat, a on 23, wszystkie wielkie miłosne historie się nigdy się nie kończą. Żyją we wspomnieniu i piosence, a tę dedykuję mu" - napisała artystka.

Dolly Parton i Carl Dean byli małżeństwem od 1966 roku. Mąż artystki unikał rozgłosu 

Carl Dean przez całe życie unikał medialnego rozgłosu, mimo że jego żona była jedną z największych gwiazd muzyki country. Ostatnie zdjęcia, które zostały wykonane publicznie mężczyźnie, pochodzą z 2019 roku Małżeństwo zakochanych, trwające od 1966 roku, opierało się na wzajemnym szacunku, przestrzeni i radości ze wspólnego życia. Dolly Parton w wywiadach wielokrotnie podkreślała, że mimo różnych zainteresowań i często napiętych grafików zawsze znajdowali sposoby, by cieszyć się sobą nawzajem. "Ważne jest, aby mieć kogoś przy sobie i wiedzieć, że pokocha cię za to, kim jesteś. Carl zakochał się we mnie, zanim zostałam gwiazdą" - wyjawiła gwiazda podczas rozmowy z magazynem E!.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: