• Link został skopiowany

Martyniuk znów rozpieszcza syna? W tle posiadłość. Lokalizacja to hit!

Zenon i Dorota Martyniukowie mieli zdecydować się na poważny krok. Według najnowszych informacji para nabyła dom w Hiszpanii.
Zenon Martyniuk kupił posiadłość w Marbelli? 'To ma być azyl dla wszystkich z rodziny'
fot. KAPIF.pl

Danuta i Zenon Martyniukowie często podróżują. Nie da się ukryć, że Hiszpania wyjątkowo przypadła im do gustu. Jak się okazało, para rzekomo postanowiła zakupić dom w słonecznej Marbelli. Wcześniej król disco-polo i jego ukochana planowali kupno posiadłości na Florydzie. Zaskoczyli jednak wszystkich i tym razem postawili na Europę. Wiadomość przekazał anonimowy informator portalu ShowNews.pl. 

Zobacz wideo Jak wygląda praca na planie z Danutą Martyniuk? Sławomir i Kajra ujawniają

Zenon i Danuta Martyniuk podjęli trudną decyzję. Chodzi o zakup posiadłości za granicą

Zenon i Danuta Martyniuk postanowili zakupić posiadłość za granicą? Wszystko na to wskazuje. Mowa o domie w Hiszpanii. "Zenek kupił dom mniej więcej rok temu, ale nikomu o tym nie powiedział. To ma być azyl dla wszystkich z rodziny" - zdradził informator portalu ShowNews.pl. Okazało się, że rodzice przede wszystkim pomyśleli o swoim synie. "Ona (Danuta Martyniuk - przyp. red.) ogólnie powtarza, że nie lubi wypoczywać za granicą, więc taki dom to idealny azyl dla Daniela" - czytamy na stronie. Wygląda na to, że zakup nieruchomości przyniesie same plusy do całej rodziny Martyniuków.

PRZECZYTAJ TEŻ: Danuta Martyniuk wyznała prawdę nt. małżeństwa z Zenkiem. "Krzyczy i zakazuje"

Daniel Martyniuk ma trudną relację z mamą? Danuta już nie przymyka oka na jego wybryki

Relacja Daniela Martyniuka z rodzicami nie raz była dość burzliwa. Danuta Martyniuk wielokrotnie pokazywała, że nie owija w bawełnę. Nie szczędzi słów, nawet jeśli chodzi o zachowanie własnego syna. Kiedy w 2020 roku głośno było o tym, że jej syn ma kłopoty z prawem, a internauci na bieżąco to komentowali, broniła Daniela. Obecnie jest równie ostra dla samego mężczyzny. Przyznała, że bywały trudne momenty. "Nie raz wydzwaniał do nas lub rodziny po nocach, by do niego przyjechać, bo chodzi po ulicach i się boi. Był wtedy pod wpływem jakichś środków. Trudno się z tym pogodzić, ale trzeba to głośno powiedzieć. Daniel to narkoman i ćpun. Nie będę już owijać w bawełnę" - mówiła "Faktowi". ZOBACZ TEŻ: Martyniuk podjęła decyzję i spakowała walizki. Długo nie wróci do Zenka. "Poczułam, że muszę"

Więcej o: