Kampania prezydencka trwa w najlepsze. 16 stycznia Rafał Trzaskowski zaskoczył obserwatorów i wrzucił na swój instagramowy profil wideo z Zenkiem Martyniukiem, które zostało nagrane za kulisami spotkania z wyborcami. Na zamieszczonym filmiku polityk i wokalista disco polo odbyli zabawną konwersację. - Jak do tego doszło? - zapytał Trzaskowski. - Nie wiem - odparł Zenek Martyniuk. Prezydent Warszawy dopytywał, "czy będzie jakiś ciąg dalszy". - Czas pokaże - dodał wokalista. Film spotkał się z dużym odzewem internautów. Zobaczyła go również Marianna Schreiber.
Marianna Schreiber obejrzała wideo Zenka Martyniuka i Rafała Trzaskowskiego, które ewidentnie ją rozwścieczyło. Wyjawiła w mediach społecznościowych, co zrobiła z plakatem piosenkarza disco polo. "Martyniuk! Właśnie podarłam twój plakat" - napisała partnerka Przemysława Czarneckiego na platformie X. Na tym jednak nie koniec. Po chwili dodała kolejny post, w którym uderzyła w Rafała Trzaskowskiego. Zaapelowała do swoich obserwatorów. "Martyniuk się niestety sprzedał. Ale obłudę Trzaskowskiego ciężko nawet nazwać. Dlatego jeżeli kochasz Polskę, nie głosuj na Rafała" - dodała Marianna Schreiber. Jak oceniacie wideo Trzaskowskiego i Martyniuka? Dajcie znać w sondzie na dole strony.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zenon Martyniuk jest oderwany od rzeczywistości? Naprawdę to powiedział!
Postanowiliśmy skontaktować się ze specjalistą od marketingu politycznego i wykładowcą Sebastianem Drobczyńskim. Ekspert ocenił dla nas wideo polityka i piosenkarza. - Każdy próbuje dojść do różnych grup społecznych. Pan Rafał Trzaskowski uznał, że rozmowa z panem Martyniukiem będzie częścią kampanii wyborczej. Normalny sposób docierania do różnych ludzi. Zwłaszcza że pan Trzaskowski w ten sposób próbuje uśmiechnąć się w stronę elektoratu na wschodzie Polski - wyznał ekspert w rozmowie z nami.