• Link został skopiowany

Olga Bołądź pokazała się bez makijażu. W takim stanie jest jej cera

Olga Bołądź nie jest fanką mocnego makijażu. Gwiazda wrzuciła w media społecznościowe zdjęcie w naturalnej odsłonie.
Olga Bołądź nie przepada za mocnym makijażem
Olga Bołądź nie przepada za mocnym makijażem. Fot. KAPiF

Zawód aktorki jest związany z częstymi metamorfozami i eksperymentowaniem także w kwestii makijażu. Olga Bołądź należy jednak do grona kobiet, które lubią pokazywać się także w naturalnej odsłonie. Gwiazda wrzuciła do sieci zdjęcie bez grama makijażu. 

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek o zdjęciach sprzed lat. "Bardzo mnie śmieszą"

Olga Bołądź bez makijażu. "Jak jesteś przy lustrze i masz mocny makijaż, to nie czujesz się sobą"

Na instagramowym profilu Olgi Bołądź pojawiło się jej zdjęcie w wersji saute. "Dzisiaj bez tapingu" - napisała aktorka. Przypomnijmy, że już przed laty w programie Pauliny Młynarskiej "Lustro" Bołądź wspominała, że wcale nie jest zagorzałą fanką mocnego makijażu. - Makijaż ma pomóc kobietom, żeby się lepiej czuć, że to jest fajne i możemy się wspomóc tym. Jednak jak jesteś blisko przy lustrze i masz mocny makijaż, to nie czujesz się sobą - stwierdziła wówczas. 

Olga Bołądź o swojej fizjonomii. "Z jednej strony siebie lubię, a z drugiej nie lubię"

We wspomnianym wywiadzie z 2017 roku Bołądź podkreśliła także, że lubi siebie naturalną. Wspomniała jednak także o tym, że ma pewne kompleksy. - Ja lubię siebie naturalną. Jakoś nie stanowi to dla mnie problemu. Swoją twarz znam bardzo dobrze - powiedziała Olga Bołądź w rozmowie z Paulina Młynarską. -Lubię tylko jeden profil, a drugi... niezbyt. Który? Ten którym jestem ustawiona do kamery. Zresztą przy drugim filmie stwierdziłam, że mogę grać tylko jednym profilem, bo w przeciwnym razie będzie wydzwaniany dr Szczyt - dodała ze śmiechem. Olga Bołądź podkreśliła też, że nie ma problemów z utrzymaniem wagi. - Mówienie o rzeczach, które się w sobie lubi jest trudniejsze. Postrzegane jest to jako chwalenie się. Ale lubię w sobie swoje ciało. Jestem zadowolona z tego jak wyglądam. Cieszę się, że nie mam zbyt dużych problemów z tyciem, chudnięciem. Lubię też swoje usta, lubię swoje oczy - stwierdziła. Aktorka wspomniała także, że nie tylko fizjonomia w życiu ma znaczenie i uważa, że jest szereg ważniejszych rzeczy. - Z jednej strony siebie lubię, a z drugiej nie lubię. Z jednej wymyślam sobie jakieś bzdury, a z drugiej sobie myślę "jest dobrze". Jesteś zdrowa, jesteś szczęśliwa, więc wszystko jest "okej" - podsumowała. 

Więcej o: