Alina Janowska to jedna z tych kobiet, które nie bały się walki z okupantem i za wszelką cenę chciały żyć w wolnym kraju. Aktorka mimo wielu znakomitych ról gdy tylko mogła starała się uświadamiać młode pokolenie i chętnie opowiadała, jak wyglądało życie podczas II wojny światowej. Janowska brała udział w Powstaniu Warszawskim i wykonywała przydzielane jej obowiązki. Łączniczka Alina Janowska nie zajmowała się tylko przekazywaniem wiadomości.
Alina Janowska w czasie Powstania Warszawskiego miała do wykonania wiele różnych prac. Zajmowała się udzielaniem pomocy rannym poprzez sprzątanie i ścielenie łóżek. Gotowała oraz dostarczała jedzenie tym, którzy poszli na akcje. Była odpowiedzialna także za przenoszenie meldunków. W opublikowanych przez Muzeum Powstania Warszawskiego wspomnieniach Alina Janowska zdradziła, jak wyglądały tamtejsze dni.
Myśmy cały czas czekali na to, bo wszyscy byli pewni, że Powstanie będzie trwało kilka dni czy najwyżej tydzień i że przyjdzie rosyjska armia plus polskie wojsko, które było razem z nimi [...]. Wtedy my się włączymy w tamtą akcję, oni w naszą i pójdziemy, będziemy gonić Niemców. Tak każdemu się wydawało, ale jak posłyszeliśmy, że (armia rosyjska — przyp. red.) się zatrzymała i w jakim celu, i że to jest po prostu wykręt i bujda z chrzanem, to ja osobiście wtedy dopiero zrozumiałam, że to już jest wszystko na naszych ramionach, na naszych barkach
- opowiedziała Alina Janowska.
Mimo ogromnego zaangażowania Polaków Powstanie zakończyło się przegraną po 63 dniach walki. Stolica została niemal zrównana z ziemią, a ludność została wypędzona. Alina Janowska właśnie wtedy opuściła Warszawę.
Szłam w oddziale, Niemiec za nami, Niemiec przed nami, już nie wiem, ile czwórek było. Potem powiedziałam, że się odrywam, bo mieszkam bardzo niedaleko i idiotyzmem byłoby pchać się w niepotrzebne sytuacje. I dawaj, kartofliskami. Kartofle i pomidory, to widziałam w nocy, jak zasypiałam. Wiszące, brązowe, już zgniłe, leżące łęciny po kartoflach. Na brzuchu czołgałam się do Opaczy, stacja kolejki EKD Opacz
- wyjawiła Alina Janowska we wspomnieniach Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego.
Alina Janowska po długiej wędrówce dotarła do Tworek, gdzie wtedy mieszkali jej rodzice. W wywiadzie dla magazynu "Gala" aktorka zdradziła, że powrót do domu "chyba wymodlili jej rodzice". "Kiedy wróciłam z powstania, mama stała na stole i zawieszała firanki. Czekałam za drzwiami aż skończy, żeby nie spadła" - wyznała Janowska. Więcej zdjęć walczącej o niepodległą Polskę aktorki znajduje się w galerii na górze strony.
Jest wyrok ws. dziennikarzy TVN Turbo oskarżonych o gwałt. Sąd podjął decyzję
Marek Jakubiak wziął ślub. Wybrał nietypowe miejsce
Dancewicz szczerze o pieniądzach. "Żyłam za dziesięć złotych dziennie"
Tłumy na pogrzebie Agnieszki Maciąg. Te słowa chwyciły za serce
Nowe informacje ws. zabójstwa Roba Reinera i jego żony. Zdruzgotana córka zabrała głos
Doda pokazała swoją kuchnię. Utrzymanie jej w czystości to prawdziwy koszmar
Rob Reiner i jego żona nie żyją. Aresztowano syna reżysera
Smaszcz o Nawrockiej. "Daje się komuś przebierać i to chyba nie najlepiej"
Ale wieści! Już wiemy, kto poprowadzi sylwestra w TVP. Dobrze ją znacie!