Agata Duda niejednokrotnie udowodniła, że jest ikoną stylu. Jej stylizacjami co i rusz zachwycają się nie tylko fanki stylu pierwszej damy, ale również styliści i krytycy modowi. Co prawda przez dziewięć lat prezydentury Andrzeja Dudy nie obyło się bez wpadek w stylizacjach pierwszej damy, widać że Agata Duda dwoi się i troi, by zawsze wyglądać elegancko.
W związku z trwającym szczytem NATO polska para prezydencka od kilku dni przebywa w Stanach Zjednoczonych. 10 lipca Agata i Andrzej Dudowie pojawili się na uroczystej kolacji u Joe Bidena. Agata Duda pojawiła się w czarnym garniturze, pod którym założyła czarny top. Do całej stylizacji dobrała duży czerwony kwiat. Nasza reporterka Karolina Sobocińska zapytała ekspertkę od wizerunku, Ewę Rubasińską-Ianiro, co sądzi o tej stylizacji. - Te dwa pierwsze dni, kiedy ona [Agata Duda - red.] występowała tak mniej formalnie, wyznaczyły nowy kierunek w jej stylizacji - to był powiew świeżości. Natomiast jeśli chodzi o stylizację podczas oficjalnego obiadu u prezydenta Bidena - tutaj mamy absolutny zwrot w kierunku sztywnej elegancji - zauważa ekspertka.
Ewa Rubasińska-Ianiro zwróciła uwagę, że zarówno fason, jak proporcje stroju pierwszej damy, były bardzo dobre. - Fason podkreślał figurę, wydłużał nogi - zawsze lekkie rozszerzanie przy ziemi, a zwężanie przy kolanie robi piękną figurę, a szczególnie jak jest jeszcze taliowana marynarka. Jest to bardzo dobry fason, żeby nie zakładać "małej czarnej", a jednocześnie być eleganckim - wylicza. Na tym niestety komplementy się zakończyły.
Niepotrzebny był wybór czarnego topu/koszuli pod marynarką - całość przez to wygląda bardzo ciężko. Nie ratuje tego nawet bardzo modny dodatek w postaci dużego czerwonego kwiatu. Pani prezydentowa zawsze idzie z trendami, a teraz te kwiaty są takim "must-have", zarówno w stylizacjach formalnych i mniej formalnych. Po takich dwóch dniach, kiedy wyglądała elegancko, z klasą, ale bez tej takiej "napompowanej elegancji", to po prostu jest przyciężkawe. Ten look w czarnym kolorze stał się bardzo "mocny" i "dramatyczny", troszeczkę nawet gotycki, co nie współgra z delikatną urodą Agaty Dudy
- podsumowała stylistka.
Agata i Andrzej Dudowie pojawili się w USA ze względu na trwający szczyt NATO. Już pierwszego dnia żona głowy państwa pokazała się w nieoczywistej stylizacji. Pierwsza dama wybrała klasyczną błękitną marynarkę, którą zestawiła ze spódnicą o długości 7/8. Całość dopełniła jasnymi butami na wysokim obcasie. Sporym zaskoczeniem jest jednak pewien element, na który zdecydowała się Agata Duda. Do górnej części stroju przypięta została dużych rozmiarów ozdoba, przypominająca nieco kokardę. Ta część stylizacji zdecydowanie przyciąga całą uwagę.