Joanna Koroniewska pojawiła się w "Dzień dobry TVN". Aktorka pokazała wnętrza swojego pierwszego domu, który był remontowany kilkanaście lat temu. Pomieszczenia pozostają puste już od dłuższego czasu. - Teraz tu nie mieszkamy. Mamy daleko do szkół. Tak naprawdę nasze dzieci mają daleko do szkół, bo już druga też zaczyna szkołę zaraz, zerówkę - mówiła w programie. Koroniewska pochwaliła się, że samodzielnie wykończyła swoje stare "gniazdko". Kiedy prowadzący rozmowę zapytał o wtrącanie się teściowej, aktorka zażartowała, że faktycznie były takie sytuacje, ale nie uległa żadnym namowom. "Teściowa próbowała zmienić funkcje, ale ja się nie dałam. (...) Teściowa ma zupełnie inny gust niż ja, ale ona po wielu latach zaakceptowała mój i jestem jej za to bardzo wdzięczna". Jeśli chcecie zobaczyć, jak faktycznie wyglądały wnętrza pierwszego domu Koroniewskiej, zajrzyjcie do galerii na górze strony.
Aktorka przyznała, że wykończenie pierwszego domu nie było łatwe. Sama posiadłość sporo kosztowała. Remonty były więc przeprowadzane w bardzo "ekonomiczny sposób". Już na wstępie widzimy ogromny salon z wydzieloną częścią na jadalnię, w której stoi sporych rozmiarów drewniany stół. - Zaprojektowałam ten stół, wszystkie pozostałe też, bo tutaj było parę stołów i stolarz go wykonał - opowiadała. Później przenieśliśmy się na piętro, gdzie aktorka pokazała sypialnie i fikuśne łazienki z balkonami. Dom ma aż 240 metrów kwadratowych.
Aktorka rozpływała się nad kolejnymi wyjątkowymi meblami ze swojej kolekcji. W pewnym momencie prowadzący zapytał, co o tym wszystkim myśli Maciej Dowbor. - On bardzo lubi wyszukiwać różne perełki tak samo jak ja. Bardzo to oboje lubimy, natomiast on mi nie przeszkadza, a to jest bardzo ważne - tłumaczyła. A wam jak się podobają wnętrza pierwszego domu Koroniewskiej? Dajcie znać w sondzie na końcu artykułu. ZOBACZ TEŻ: Koroniewska odświeżyła fryzurę. Dowbor w SZOKU. "Nie zna się, co?"