Małgorzata Rozenek wystroiła się i udała do franuskiej ambasady w Warszawie. Wszystko z powodu dyplomu, który odebrał tam jej syn. Stanisław Rozenek, który w tym miesiącu skończył 18 lat, ukończył klasę maturalną we francuskiej szkole. Dumna mama pochwaliła się w sieci jego sukcesem.
Małgorzata Rozenek opublikowała na Instagramie wspólne zdjęcie z synem. Stanisław na fotografii dzierży w dłoni dyplom ukończenia szkoły. Rozenek postawiła na bardzo elegancką stylizację. Zdecydowała się na długą, białą spódnicę, którą zestawiła z kremową bluzką. Całość uzupełniła biżuteryjna torebka i ponadczasowa fryzura. Było minimalistycznie i bardzo stylowo. - Dziś z rąk ambasadora Francji, Etienne de Poncins, uczniowie klasy maturalnej Szkoły Francuskiej otrzymali dyplomy. Wśród nich mój syn. Wzruszające zakończenie szkoły. Brawo Stasiu! Jestem mega dumna - napisała. "Brawo Stasiu, mama może być z ciebie dumna", "Gratulacje z całego serca", "Podobny do ojca. Przystojniak", "Duża radość. Gratuluję", "Piękna suknia, gratuluję Stanisławowi" - pisali poruszeni internauci w komentarzach. Zdjęcia Małgorzaty Rozenk z synem znajdziecie w galerii na górze strony.
Ostatnie nagrania Małgorzaty Rozenek na Instagramie wzbudzają dużo emocji także z innego powodu. Internauci zaczęli doszukiwać się zmian na twarzy celebrytki i sugerować zabiegi medycyny estetycznej. W komentarzach rozgorzała dyskusja na ten temat. "Może usta powiększyła? Coś jest zrobione, bo twarz wygląda zupełnie jak nie ona" - pisała jedna z obserwatorek. "Czy to jest pani Małgosia?", "Co raz bardziej upodabnia się pani do Dody", "Nos inny, twarz i te zęby, Pani Małgosiu. Za dużo", "Twarz jakby nie ta sama" - czytamy w komentarzach. Jak na razie, Małgorzata Rozenek nie odniosła się wprost do tych komentarzy i nie potwierdziła, czy rzeczywiście poddała się zabiegom upiększającym.