4 czerwca syn Małgorzaty Rozenek-Majdan i Jacka Rozenka skończył 18 lat, co oznacza, że jest już oficjalnie pełnoletni. O miłe słowa w jego kierunku pokusił się także ojczym, który oczywiście nie zapomniał o urodzinach pasierba. Jedna z internautek miała jednak problem z życzeniami, które napisał Radosław Majdan. Były bramkarz w wymownych słowach odpowiedział jednej z użytkowniczek Instagrama.
Radosław Majdan postanowił skierować kilka ciepłych słów do syna swojej żony, który właśnie wchodzi w dorosłość. Z początkiem czerwca stał się pełnoletni. "Stasiu, wszystkiego najlepszego z okazji 18. urodzin. Wchodzisz w dorosłe życie, a my cały czas pamiętamy twoją komunię i zastanawiamy się, kiedy to zleciało. Wiem, że masz swoje marzenia i życzę ci, żebyś na drodze ich spełnienia spotkał wielu wyjątkowych ludzi, a na końcu tej drogi był dumny i szczęśliwy, że ci się udało. Wszystkiego najlepszego" - czytamy w poście na Instagramie. Zdjęcia, które z tej okazji zamieścił Majdan, zobaczycie w naszej galerii na górze strony. Jedna z internautek miała jednak mieszane uczucia co do wpisu, który zamieścił były bramkarz. "Ale dlaczego życzenia na Instagramie, to w domu się nie widzicie? Nie rozumiem tego fenomenu" - uznała użytkowniczka. Majdan nie czekał z odpowiedzią długo.
Pewien człowiek kiedyś powiedział: "Jeśli nie rozumiesz świata, to nie wymagaj, aby on ciebie zrozumiał"
- skomentował wypowiedź kobiety sportowiec. Użytkowniczka nie miała zamiaru dać za wygraną i ciągnęła wymianę zdań. "Jeżeli wystawia się coś na światło dzienne, to trzeba się liczyć z odmiennym zdaniem, a nie tylko poklaskiem" - stwierdziła, a następnie dodała: "Nie krytykuję samych życzeń, ale sposobu ich składania".
O najstarszym z synów nie zapomniała oczywiście Małgorzata Rozenek-Majdan. Z okazji urodzin Stanisława dodała krótki filmik, na którym mogliśmy zobaczyć przykuwający uwagę, fikuśny tort w stylu japońskim. Jak się okazuje, 18-latek jest fanem tamtejszej kultury. Nie zabrakło również prezentów.