Rafał Mroczek jest aktywny w mediach społecznościowych, choć rzadko zdradza tam szczegóły prywatnego życia. Na swoim koncie częściej udostępnia zdjęcia związane z pracą i wyjazdami. Chcecie zobaczyć psa aktora? Zajrzyjcie do naszej galerii. Do ostatniej chwili Mroczek utrzymał w tajemnicy przed mediami własny ślub. Poinformował fanów po fakcie, udostępniając kadry z ceremonii i wesela. Jego wybranką jest Magdalena Czech (już Mroczek), farmaceutka i finalistka Miss Polonia z 2018 roku. Co ciekawe, pracowała też przy jednym z programów TVP. Jest o 13 lat młodsza od aktora.
Na instagramowym profilu Rafała Mroczka pojawiło się nagranie od Jonatana Kilczewskiego. Architekt pomagał w urządzeniu mieszkania m.in. Katarzynie Cichopek. Znany jest też z występów w "Pytaniu na śniadanie", gdzie prowadzi format o urządzaniu wnętrz i remontach. Teraz pracuje nad nowym projektem, którym jest właśnie dom aktora "M jak miłość" i jego żony. Przy okazji mogliśmy podejrzeć, w jakim stanie jest budynek. Okazuje się, że budowa jeszcze nie została zakończona. Na razie stoją mury z surowych cegieł. Widać też, że metraż jest spory, a dom ma co najmniej jedno piętro, na które wiodą betonowe schody. Wygląda na to, że do wykończenia i aranżacji jeszcze daleko. Wideo możecie zobaczyć powyżej.
Muszę wam się czymś pochwalić. Właśnie kończę robić ostatnie pomiary do projektu, który właśnie zaczęliśmy robić w moim biurze, a uwaga, będzie to dom Rafała Mroczka i jego świeżo upieczonej żony. No ja już nie mogę się doczekać, kiedy pokażę wam efekty naszej pracy
- powiedział Jonatan Kilczewski na nagraniu.
Aktor postanowił uchylić nieco rąbka tajemnicy i pokazał w mediach społecznościowych fragmenty sesji i wesela. Opublikował także teledysk, tak popularny wśród nowożeńców. Od czasu ślubu u objga małżonków pojawiło się sporo zdjęć. Teraz para wrzuca niewielkie relacje z podróży poślubnej w Azji. Zakochani wypoczywają obecnie w Indonezji, w hotelu z zewnętrznym basenem. Widoki zapierają dech w piersiach. ZOBACZ TEŻ: "M jak miłość". Widzowie dopatrzyli się wpadki produkcji. Jeden szczegół. "Zadziwiające"