Dagmara Kaźmierska, która przez lata była gwiazdą telewizji dzięki programom takim jak "Królowe życia", "Pamiętniki z wakacji", "Dagmara szuka męża" czy "Taniec z gwiazdami", z którego ostatnio niespodziewanie odeszła, stała się z dnia na dzień, jak sama opisuje, "najgorszym zwyrodnialcem". Czarne chmury zawisły nad jej karierą wskutek publikacji goniec.pl. Dziennikarze portalu nagłośnili m.in. temat rzekomego zlecania gwałtu przez Kaźmierską na chorującej na nowotwór pracownicy, która chciała odejść z biznesu. Co sama zainteresowana ma do powiedzenia w sprawie kryminalnej przeszłości?
Z ostatniego śledztwa portalu goniec.pl wynika, że celebrytka miała znęcać się nad ciężarną kobietą. "Dagmara mówiła, że potnie mi twarz, ogoli na łyso, połamie ręce i nogi. I że nikt mnie potem nie pozna" - możemy przeczytać. Kaźmierska w końcu przerwała milczenie i opublikowała oświadczenie na Instagramie. "Kochani, nie odzywałam się do was kilka ostatnich dni. Jestem tylko człowiekiem, potrzebowałam się zmierzyć z tym co się wydarzyło. Jeszcze kilka dni temu byłam przedstawiana w mediach jako Królowa, a obecnie jako najgorszy zwyrodnialec, bestia zasługująca na wieczne potępienie za okropieństwa, które rzekomo miałam popełnić" - zaczęła na Instagramie. "Nigdy nie ukrywałam, że prowadziłam klub towarzyski. Klub towarzyski - a nie miejsce do gnębienia kobiet! Kochani nie jestem w stanie opisać czy opowiedzieć wam teraz tego w kilku słowach, zrobię to już niedługo. Dziękuję za wasze wsparcie i wiarę we mnie. I pamiętajcie: świat nie zawsze jest taki, jak nam go przedstawiają…" - napisała.
29 kwietnia ukazał się kolejny artykuł portalu Goniec.pl opisujący śledztwo dziennikarskie poświęcone przeszłości Dagmary Kaźmierskiej. Z kolei dzień wcześniej Polsat przekazał dziennikarzom zaskakującą decyzję. Stacja zabroniła dziennikarzom poruszania kwestii Dagmary w wywiadach po ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami. Tę informację potwierdziły dwa portale - Pudelek oraz Plejada. Zdjęcia Kaźmierskiej ze wspomnianego formatu znajdziecie w galerii.
Potrzebujesz pomocy?
Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatek między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD).
Jeżeli jesteś ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc np. do Poradni Telefonicznej "Niebieska Linia" - 22 668 70 00 (7 dni w tygodniu, w godzinach 8-20) lub na całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet - 600 070 717.