Tegoroczną reprezentantką Polski na Eurowizji jest Luna, czyli Aleksandra Katarzyna Wielgomas. Uczestniczka konkursu nie kryje podekscytowania szansą, jaką otrzymała. - To jest szczerze powiedziawszy rollercoaster emocjonalny. Muszę się też uspokajać, bo jest bardzo duży stres - wyznała niedawno w rozmowie z Jastrząb Post. Wielu polskich wokalistów trzyma kciuki za Lunę, a tymczasem w sieci jest głośno na temat eurowizyjnych zarobków. Jak wygląda ta kwestia? Znana wokalistka postanowiła opowiedzieć o tym wszystkim w ostatnim wywiadzie.
Koleżanka z branży, w której jest Luna, postanowiła wyrazić swoją opinię na temat tegorocznej reprezentantki. - Będzie dobrze, tak czuję. Przede wszystkim dziewczyna wydaje się inteligentna, sympatyczna. Jest to takie coś pomiędzy popem, ale też artystycznym popem. Zawsze tego chcieliście, więc to macie. Trzymajmy kciuki - wyznała Daria Marx w rozmowie z Pomponikiem. Wokalistka została również zapytana o zarobki związane z konkursem. Z jej wypowiedzi płynie następujący wniosek - uczestnicy nie powinni liczyć na extra wynagrodzenie. Według regulaminu nie otrzymują żadnej opłaty za swój wysiłek włożony w Eurowizję. Marx dodała na koniec refleksję związaną z największymi gwiazdami na scenie muzycznej.
Dlatego proszę państwa, ja zapraszam do refleksji: Kto może uczestniczyć u nas w kraju w Eurowizji, a kto nie może? [...] Ja bym zapytała się inaczej, dlaczego najwięksi artyści w naszym kraju, którzy mają świetne trasy koncertowe i masę pieniędzy, nie zgłaszają się do Eurowizji, bo... Tu jest odpowiedź do wszystkiego
- powiedziała.
Wokalistka, która jak się okazuje, nie zgromadzi fortuny za występ na Eurowizji, ma za sobą pierwsze próby do wielkiego show. Zgodnie z doniesieniami portalu Eurowizja.org artystka naprawdę się postarała, jeśli chodzi o efekty specjalne. Było widać bowiem jak "Luna leży na podłodze i tworzy iluzję jazdy na czerwonym koniu". Nie zabraknie ponadto motywu szachownicy. Nie możecie się doczekać? Zdjęcia Luny z eventów i nie tylko znajdziecie w galerii.