Emerytura Lecha Wałęsy. "Nie starcza mi"

Lech Wałęsa zdradził, jak wysoka jest jego emerytura. I choć wielu emerytów o takim świadczeniu może tylko pomarzyć, były prezydent zdradził, że musi dorabiać, bo mu "nie starcza".

Lech Wałęsa w latach 1990-1995 pełnił funkcję prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Przeszedł do historii, ponieważ gdy był działaczem związkowym (w latach 80.), odegrał kluczową rolę w negocjacjach, które doprowadziły do zawarcia porozumień sierpniowych – przełomowej ugody między strajkującymi robotnikami i rządem. Był pierwszym przewodniczącym NSZZ "Solidarność", a w 1989 roku jednym z kluczowych uczestników obrad Okrągłego Stołu, które doprowadziły do częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w czerwcu 1989 roku. Mówiąc krótko - za jego czasów upadł w Polsce komunizm.

Zobacz wideo Jarosław Wałęsa: Ojciec nie doszedł do siebie po walce z wirusem

Lech Wałęsa narzeka na emeryturę. "Nie starcza mi"

W programie "Politycy od kuchni" polityk zdradził, ile jako osoba z takimi osiągnięciami, zarabia. Wałęsa w rozmowie z Piotrem Lekszyckim i Kamilem Szewczykiem wyznał, że pobiera 11 tys. netto miesięcznie. Tak było w maju 2023 roku. Pół roku wcześniej była to kwota rzędu 5-6 tysięcy. I choć większość polskich emerytów może o takich świadczeniach jedynie pomarzyć, były prezydent przyznał, że "mu to nie starcza", ponieważ wspomaga finansowo także dzieci. Podkreślił przy tym jednak, że jego córki i synowie "daleko się usamodzielniły" i jego pomoc nie jest systematyczna, tylko doraźna. 

Im też pomagam, muszę, bo tego oczekują. Jak mówi popularne przysłowie: Kto ma pszczoły, ten ma miód, kto ma dzieci, ten ma trud

- przyznał.

Lech Wałęsa nie może cieszyć się spokojną starością. Tak dorabia do emerytury

Jak się okazuje, założyciel "Solidarności", mimo tego, że znacznie podwyższono mu emeryturę, poważnie odczuwa inflację. Lech Wałęsa musi więc dorabiać do emerytury. W wywiadzie dla o2 zdradził, co dokładnie robi. A więcej zdjęć Lecha Wałęsy znajdziecie w naszej galerii na górze strony.

Uczestniczę w wykładach dla różnych grup społecznych, politycznych, biznesowych. Nie mogę powiedzieć, jaką otrzymuję za nie zapłatę, bywa różnie. W ten sposób uzupełniam luki w moich finansach. Robię to dlatego, żeby trochę zarobić, bo nie mam. Ja nie dbam o pieniądze, w ogóle mnie to nie obchodziło, ale to mi wystarczało jakoś, a teraz mi nie starcza, to muszę dorobić

- wyjaśnił.

Więcej o: