Sandra Kubicka już niedługo powita na świecie swoje pierwsze dziecko. Przygotowania trwają w najlepsze. Przyszła mama codziennie wrzuca zdjęcia, dumnie pokazując swój ciążowy brzuch. Zaaferowany wydaje się również sam Baron, który każdą wolną chwilę spędza ze swoją partnerką. W niedzielne popołudnie para postanowiła wybrać się na spacer po swoim nowym osiedlu i poznać nieco okolicę. Okazuje się, że miejsce, do którego zaplanowali przeprowadzkę, jest naprawdę bardzo urokliwe. Więcej zdjęć Sandry Kubickiej i Alka Barona znajdziesz w galerii na górze strony.
Modelka wybrała się na długi spacer ze swoim narzeczonym. Para zabrała ze sobą psy i wyruszyła na wędrówkę po lesie. Kubicka była zachwycona miejscem, które ma zaledwie 100 metrów od swojego domu. "Tu zaraz będę chodzić z wózkiem na spacery. (...) O takie życie walczyłam" - pisała wyraźnie podekscytowana, pokazując kawałek lasu. Ucieczka od miejskiego zgiełku zaowocowała również głębszymi przemyśleniami na temat obecnej sytuacji w jej życiu. "Bardzo tego potrzebuję. Im bardziej jestem starsza, tym bardziej cenię sobie spokój w życiu prywatnym. Moja praca często powoduje, że jestem przebodźcowana i ostatnie czego chcę, to zgiełk miasta, czy głosy innych ludzi. To będzie piękny etap w moim życiu. Zmienia się dosłownie wszystko" - dodała.
Im bliżej końca ciąży, tym więcej przemyśleń rodzi się w głowie Kubickiej. Modelka stara się być pozytywnie nastawiona do porodu, ale jedna rzecz nie daje jej spokoju - Ja mogę policzyć na jednej ręce koleżanki, które magicznie się nie rozerwały i nie trzeba było ich rozcinać, a reszta... wszystkie pękły (...) i to jest to, czego boję się najbardziej (...) to, że pęknę (...) coś mi głowa zaczyna świrować - mówiła w relacji. Nie pomogły również wiadomości od fanek, które podzieliły się z Sandrą swoimi przykrymi doświadczeniami. ZOBACZ TEŻ: Sandra Kubicka pokazała ciążowy brzuch w Wielkanoc. "To teraz jeszcze dwa kilogramy sałatki jarzynowej..."