Strajk rolników trwa w najlepsze. W Polsce odbywają się protesty, na których nie brakuje strajkujących osób. Jak się okazało, wielu mieszkańców narzeka na problemy z transportem do miejsc pracy i innych lokalizacji. Wśród nich pojawił się Filip Chajzer. Uczestnik "Tańca z gwiazdami" niedawno próbował wybrać się do Poznania. Dotarł tam ze znacznym opóźnieniem. W mediach społecznościowych zamieścił wideo, w którym opisał całą sytuację. Nie był zachwycony.
Filip Chajzer niedawno doświadczył nieprzyjemnej sytuacji na autostradzie. Jak opowiedział, droga była zablokowana przez rolników. Trasa miała wynosić około godziny. Mężczyzna podróżował jednak trzy razy dłużej. Wyznał, że popiera protesty rolników. Nie rozumie jednak, dlaczego zwykli ludzie muszą cierpieć. - Ja się tylko pytam, bo ja nie mam nic do rolników, ja ich kocham, ja ich uwielbiam i naprawdę wiem, że bez nich nie byłoby niczego. Ale dlaczego ja, biedny Filipek, i ci wszyscy państwo tutaj, którzy pracujemy na PKB tego kraju, na swoje ZUS-y i na inne ZUS-y, dlaczego mamy cierpieć? - powiedział na InstaStories. To nie wszystko.
Przecież można zablokować Sejm, traktorami go dookoła... ja jestem za tym! Nawet, żeby tę gnojówę tam wylać. Przecież to ulica Wiejska!
- zaproponował celebryta. Co sądzicie? Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
27 lutego odbył się strajk rolników w Warszawie. Na wydarzeniu pojawił się Waldemar z programu "Rolnik szuka żony". W rozmowie z portalem Wieści Rolnicze wyznał, że chce wesprzeć pozostałe osoby. Zachęcił również obserwujących w mediach społecznościowych, aby do niego dołączyli. - Oczywiście, że popieram protesty. To jest moja branża. Jestem całym sercem z rolnikami i popieram wszelkie protesty, które tutaj są. Nie jest za dobrze z sytuacją rolnictwa w Polsce i popieram protestujących w 100 proc. - mówił w wywiadzie. ZOBACZ TEŻ: Kidawa-Błońska ostro o Kaczyńskim i proteście rolników. "Nie może być szantażu" [PLOTEK EXCLUSIVE]