W życiu zawodowym Filipa Chajzera nastąpiło w ostatnich miesiącach sporo zmian. Prezenter rozstał się z TVN-em w atmosferze skandalu, a dziś związany jest z Polsatem, gdzie tańczy na parkiecie "Tańca z gwiazdami". Jakiś czas temu dodał także wpis, w którym wyraził chęć powrotu do uczelnianych ław. Zachęcał wówczas "do zapisów na studia z Filipem w całej Polsce", reklamując Collegium Humanum. Uczelnia stała się bohaterem skandalu w związku z "handlem dyplomami MBA na masową skalę".
W sprawie afery handlowania dyplomami prokuratura postawiła już zarzuty 32 osobom, a CBA zatrzymało dwie osoby. Portal ShowNews zapytał prezentera, czy nadal jest studentem Collegium Humanum, którą reklamował. - Stanęło na braku czasu. A teraz, znając te doniesienia medialne, ten brak czasu troszeczkę wiedział, co robi - stwierdził. Chajzer stanowczo zaprzeczył także, że miał dostać dyplom w zamian za reklamę studiów na swoim profilu. Stwierdził również, że nie otrzymał wynagrodzenia za zachęcanie do zapisów.
Wpis reklamujący uczelnię zniknął już z Instagrama Filipa Chajzera. Prezenter wrócił w nim wspomnieniami do czasów, kiedy był studentem Uniwersytetu Warszawskiego Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych. "Patrzę i nie wierzę... 20 lat temu zacząłem studia... Dokładnie 20 lat... W głowie ciągle dwadzieścia parę, ale no cholera indeks nie kłamie" - zaczął. Przyznał, że nie skończył studiów za pierwszym podejściem i ujawnił zaskakującą decyzję o rozpoczęciu całkiem nowego kierunku. "(...) praca pochłonęła mnie bez reszty. Ojciec do dziś patrzy na mnie bykiem... Zonkiem właściwie. No to się zdziwi. Po 20 latach patrzycie na dumnego studenta psychologii. Facet trochę przeszedł i kiedyś może sam będzie mógł pomóc komuś zmienić życie" - dodał. Przy okazji Filip Chajzer pokazał pierwszą stronę indeksu sprzed lat. Widać na nim nie tylko jego dane, ale i zdjęcie, które zostało zrobione 20 lat temu.