Daniel Martyniuk jest z całą pewnością jednym z największych skandalistów show-biznesu. Syn wokalisty disco polo zyskał popularność nie za sprawą swojego talentu, czy kariery, lecz z powodu afer, które co jakiś czas pojawiają się wokół jego osoby. Mężczyzna już nie raz wpakował swoich rodziców w zakłopotanie, lecz ci cały czas dają mu kolejną szansę na poprawę. Tym razem zabrali go do malowniczej Hiszpanii. Wiadomo, co jest powodem podróży.
O tym, że rodzina Martyniuków wybrała się do Marbelli, wiadomo już od jakiegoś czasu. Nie jest to tajemnicą, bowiem Daniel bardzo chętnie relacjonuje każdy element wyprawy na swoim instagramowym koncie. Mężczyzna regularnie zamieszcza coraz to nowsze relacje, z których wyraźnie można wywnioskować, że ciepła Hiszpania bardzo przypadła mu do gustu. Internautów zaskoczył jednak fakt, że w wycieczce nie wzięła udziału żona Daniela, Faustyna. Początkowo podejrzewano, że powodem jest niechęć Danuty do kobiety. "Ona zawsze osaczała Daniela, chodziła za nim i nic dobrego z tego nie wynikło. Nie lubię tej całej Faustyny i proszę to sobie zapamiętać. Nie chcę mieć z nią nic wspólnego" - powiedziała jakiś czas temu Danuta Martuniuk w rozmowie z "Twoim Imperium". Tym razem nie chodziło jednak o brak sympatii teściowej do synowej.
Na łamach "Świata Gwiazd" pojawiła się informacja mówiąca o tym, po co Martyniukowie pojechali do Hiszpanii. Okazuje się, że szukają ubrań na ślub. Młodzi pobrali się, lecz na uroczystości nie było rodziców. Dla gwiazdora disco polo i jego małżonki, jak widać, okazała się to wielka strata. Teraz chcą nadrobić swoją absencję, organizując drugą uroczystość. "Bardzo możliwe, że wspólnie wybierają kreację na wielkie wesele, które rodzina Martyniuków i Jamiołkowskich wyprawiają swoim dzieciom. Już dawno pozwolili im na kameralny ślub na Bali, ale na weselu chcą się bawić i zaprosić znajomych. Poza tym teraz Zenek ma akurat lukę w grafiku koncertowym" – zdradziła "Światowi Gwiazd" osoba z bliskiego otoczenia rodziny Martyniuków.