Niedawno ruszył nowy projekt Krzysztofa Stanowskiego. Dziennikarz założył Kanał Zero, który szybko zdobył dużą popularność. W jednym z odcinków wystąpił nawet Andrzej Duda. Dziennikarzowi towarzyszył również Robert Mazurek. Wywiad z prezydentem odbił się szerokim echem w sieci. Nie każdemu przypadł do gustu. Kinga Rusin miała kilka zarzutów. W mediach społecznościowych zarzuciła Stanowskiemu sympatyzowanie ze spółkami Skarbu Państwa. Nie omieszkała również wspomnieć o bracie Mazurka, który jest prezesem zarządu Polskiego Holdingu Nieruchomości. Dziennikarka zauważyła też, że kanał powstał po przegranych przez PiS wyborach. Na odpowiedź mężczyzn nie trzeba było długo czekać.
Robert Mazurek i Krzysztof Stanowski odnieśli się do słów Kingi Rusin. Nie obyło się bez złośliwości. - Przyznaję, że ten kanał powstał po przegranych przez PiS wyborach. Mało tego, powstał też po bitwie pod Grunwaldem - śmiał się założyciel Kanału Zero. Panowie wytknęli również Rusin latanie samolotami, mimo że dziennikarka twierdzi, że dba o ekologię. Pominęli jednak temat spółek Skarbu Państwa i brata Mazurka. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Kingi Rusin.
Do Stanowskiego i Mazurka: latam i będę latać po całym świecie, bo latam za swoje, a nie za kasę ze spółek Skarbu Państwa. Oczywiście z dzisiejszego programu, w którym panowie razem występowali, dowiedzieliśmy się zero o dziwnych powiązaniach założycieli Kanału Zero ze środowiskiem PiS, w tym wizytach Stanowskiego w siedzibie Orlenu
- grzmiała Kinga Rusin na Instagramie. Zadała również mężczyznom kilka pytań. Stwierdziła, że są to bardzo ważne kwestie, które powinny zostać rozstrzygnięte. "Po pierwsze - na ile jest to projekt polityczny i czy jest na bazie układu z politykami, a na ile czysto medialny. Po drugie - ile pieniędzy ze spółek Skarbu Państwa trafiło pośrednio do tego projektu za pośrednictwem Stanowskiego, w tym z poprzedniego projektu" - chciała wiedzieć dziennikarka. Po czyjej jesteście stronie? Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Zanim Stanowski i Mazurek doczekali się ciętej riposty, sami nie szczędzili słów na temat Kingi Rusin. Poruszyli jej temat w jednym z filmików. Jakie dokładnie słowa padły z ich ust? - To jest w ogóle niesamowite, ile siły ma ta kobieta, bo ona walczy o ekologię bardzo mocno i ona między tymi wszystkimi wyspami te tysiące kilometrów płynie wpław. Ona nie jest trucicielką, ona nie lata samolotami. To zdjęcie w helikopterze to było AI, ona tak naprawdę w tym czasie płynęła wpław między Malediwami a Bali, więc wspaniała syrena morska, ja podziwiam - śmiał się złośliwie Stanowski. Z dziennikarki zakpił również Robert Mazurek. - Kinga jest taka ekologiczna, że niedługo będzie miała błonę pławną między palcami - mówił bez wahania na Kanale Zero. Co sądzicie? ZOBACZ TEŻ: Kinga Rusin odpiera ataki "pisowskich hejterów": Napadliście na mnie i wypisywaliście bzdury