• Link został skopiowany

Zabłysnęli w show-biznesie, później przeszli do polityki. O Chorosińskiej mówiło się najgłośniej

O tym, że polska scena polityczna rządzi się swoimi prawami, wiadomo nie od dziś. Te nazwiska wzbudziły jednak na niej największe emocje. Początkowo pracowali w zupełnie innych branżach.
Andrzej Rosiewicz, Dominika Chorosińska, Liroy
KAPIF.pl

Świat polityki cechuje różnorodność i nie ma w nim miejsca na próżnię. Przekonać o tym mogliśmy się wielokrotnie. W końcu nie wszystkie osoby zasiadające w Sejmie od początku posiadały mandaty poselskie. Szczególne emocje wywołują wkroczenia do świata polityki przez gwiazdy rodzimego show-biznesu. Jeszcze kilka miesięcy temu Dominika Chorosińska w roli ministerki edukacji namieszała naprawdę sporo. Nie tylko ona była wcześniej związana ze szklanym ekranem.

Zobacz wideo Kaczyński nazwał Kołodziejczaka "gówniarzem". Powtórzył to dwa razy

Dominika Chorosińska sporo namieszała. Jej obecność w Sejmie wywołała skrajne emocje

Znana większości Polaków Ewa z "M jak miłość" to jedna z tych osób, które postanowiły postawić politykę ponad karierę aktorską. Chorosińska z przytupem wkroczyła do Sejmu i przez pewien czas była tematem numer jeden. W listopadzie 2023 roku została nową ministerką kultury w partii Jarosława Kaczyńskiego. Szczególnie niezrozumiałe było to ze względu na konserwatywną politykę partii. Nie jest tajemnicą, że Chorosińska miała kochanka.

Kukiz, Liroy i Rosiewicz odłożyli mikrofony na rzecz sejmowych ław. Oni również marzyli o wielkiej polityce

Paweł Kukiz początkowo miał wielu zwolenników i jego pojawienie się w świecie polityki wprowadziło spore zainteresowanie. Muzyk w 2015 roku kandydował w wyborach prezydenckich. Wtedy wypowiedział pamiętne słowa, kiedy mówił, że nikt nie jest w stanie go kupić. - Przysięgam, że nigdy was nie zdradzę. Przysięgam, że nikt nigdy nie jest w stanie mnie kupić. Nie ma takiej opcji - przekonywał podczas wieczoru wyborczego. Obecnie jest posłem i należy do założonej przez siebie partii Kukiz'15. Niegdyś nazywał PiS "tępawą, arogancką mafią" (a dokładnie - tępawa, butna, arogancka mafia uchwaliła mi ustawę antykorupcyjną - grzmiał).

Od początku politycznej kariery zarzuca mu się jednak, że sympatyzuje z Prawem i Sprawiedliwością. Koledzy Pawła Kukiza, którzy niegdyś występowali z nim w zespole Piersi, swego czasu wydali utwór, w którym zakpili z polityka. W piosence o znamiennym tytule "Świenty Paweł" śpiewali: "Czy to tygrys, czy to lew / Właśnie zmieszał z Jarkiem krew / Nie do wiary, że punkowiec / To prezesa dziś dachowiec". W minionych wyborach parlamentarnych Kukiz walczył o głosy wyborców z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Ta decyzja odbiła się szerokim echem w mediach. - Nie jestem PiS-owcem i nigdy nie byłem PiS-owcem. Wchodząc do klubu PiS, w którym obowiązuje dyscyplina klubowa, jednocześnie skazuję się na dyscyplinę partyjną - tłumaczył w "Porannej rozmowie" w RMF FM.

Nie tylko Paweł Kukiz pożegnał sceniczny mikrofon, zamieniając go na nieco bardziej formalny strój. Piotr Liroy-Marzec również pojawił się w Sejmie. Raper w 2011 roku nawiązał współpracę z Januszem Palikotem i nawoływał do legalizacji marihuany. Mimo dyskusyjnych poglądów nie udało mu się jednak zrobić większej kariery. Dokładnie 20 lat temu polityczna kariera zamarzyła się również Andrzejowi Rosiewiczowi. Artysta bez powodzenia startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W swoim repertuarze ma kompozycje piosenek wyborczych dla Prawa i Sprawiedliwości. Nietrudno więc zgadnąć, jakie ma poglądy.

Dominika Chorosińska o TVP
Dominika Chorosińska o TVPKAPiF.pl
Więcej o: