Po ogromnych zmianach w "Pytaniu na śniadanie" widzowie śniadaniówki od jakiegoś czasu mogą oglądać nowych prowadzących. Wtorkowe wydanie porannego formatu TVP2 prowadzą Klaudia Carlos i Robert El Gendy. Do studia zaproszono Daniela Olbrychskiego, który w śniadaniówce nie pojawiał się od lat, co miało związek z faktem, że Prawo i Sprawiedliwość było partią rządzącą, a z telewizji publicznej zrobiło swoją tubę propagandową. Po ogromnych zmianach zatrudniono nowych prowadzących, których zadaniem jest odbudowanie zaufania widzów. 30 stycznia zaproszono ikonę polskiego kina. Olbrychski zdradził szczegóły współpracy z hollywoodzką gwiazdą. Nieoczekiwanie porównał Angelinę Jolie do kultowej polskiej aktorki.
Daniel Olbrychski w "Pytaniu na śniadanie" mówił o swoich kinowych kreacjach. Nie jest tajemnicą, że artysta na przestrzeni lat miał okazję poznać najpopularniejszych na świecie aktorów. Nie ukrywał, że zna Meryl Streep, którą określił nawet mianem wybitnej koleżanki. W 2010 roku Daniel Olbrychski wystąpił u boku Angeliny Jolie w filmie "Salt". Zagrał Rosjanina Olega Wasilijewicza Orłowa, postać drugoplanową, ale istotną dla fabuły. Nie mógł się nachwalić Jolie, z którą miał okazję spędzić więcej czasu. Porównał ją nawet do Beaty Tyszkiewicz, co miało pokazać, że wielkie nazwiska podczas pracy szczególnie cenią sobie profesjonalizm.
To potwierdza tylko to, że jest im większa gwiazda, tym większy profesjonalizm, wspaniały stosunek do partnerów, szacunek dla wszystkich pracowników. Chcę pomachać tu wspaniałym kamerzystom, nie widzieliśmy się osiem lat, ale mam nadzieję, że teraz będziemy się widywali częściej. I Angelina jest taka, taka jak Beata Tyszkiewicz, jak Gustaw Holoubek, wspaniała profesjonalistka, z ogromną czułością do wszystkich ludzi, z którymi pracuje. Musi mieć charakter, ale w pracy wykorzystuje wszystkie swoje cechy charakteru i negatywne i pozytywne, ale w pracy stwarza atmosferę ogromnej prostoty, pokory
- podkreślił Daniel Olbrychski.
Przy okazji aktor ujawnił, że szykuje się nowy projekt, w którym sam wystąpi, a mianowicie dokument na jego temat. - Muszę się niejako z zażenowaniem pochwalić, żeby zrobić dokument o mnie, za życia dokument, to troszkę się rumienię, ale wychodzę temu naprzeciw, nie tylko z powodu próżności, która każdego z nas w jakimś stopniu dotyczy, ale jestem ciekaw, jak spojrzy na to ktoś z boku, niekoniecznie z takim nabożeństwem. Myślę, że reżyser będzie miał pomysły, żeby ludzie się nie nudzili - dodał Olbrychski. Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Stylizacja Smaszcz niczym "majstersztyk PR-u". Tak ubrała się na rozprawę z byłym mężem
Polak zrobił zdjęcie Dodzie w samolocie. Piosenkarka nie wytrzymała. "Ile za to dostałeś?"
Rogacewicz przemówił po godzinie 22.00. Uderzył w uczestników "Tańca z gwiazdami"
Adrian ze "Ślubu" spotkał się z lekarzem. Właśnie przekazał nowe wieści o swoim stanie zdrowia
Afera po nowym odcinku "Top Model". Były uczestnik ocenił finalistów. "Wynik uważam za..."
Prawnik Smaszcz zabrał głos po rozprawie. Wiadomo, co ustalono
Holtz wzburzona dodatkowym wolnym w poradni. "Czekał półtora roku". Wyjaśnienie placówki zaskakuje
Burza wokół kampanii dla dzieci ze Stiflerem. MEN musiało interweniować
13 listopada o godz. 13 Hołownia na ostatniej konferencji. Ekspertka nie ma złudzeń. Tak go oceniła