Sylwestrowy wieczór Doda spędziła z Polsatem w Chorzowie. Z kolei jej koleżanka z muzycznej branży, Justyna Steczkowska, wystąpiła na "Sylwestrze z Dwójką" w Zakopanem. To właśnie tam premierowo wykonała utwór "WITCHE-ER Tarohoro", z którym chce wziąć udział w Konkursie Piosenki Eurowizji. O opinię na temat tego pomysłu poprosiliśmy Dodę. Te słowa mogą zaskakiwać.
Przypomnijmy, że Justyna Steczkowska wystąpiła już na Eurowizji reprezentując Polskę w 1995 roku. Z piosenką "Sama" zdobyła wówczas zaledwie 15 punktów i zajęła ostatecznie 18. miejsce, ale została zapamiętana przez eurowizyjnych fanów głównie ze względu na widowiskowe wokalizy. Tym razem autorami propozycji Steczkowskiej do konkursu są m.in. Patryk Kumór i Dominik Buczkowski-Wojtaszek, którzy odpowiadają także za ostatni solowy album Dody "Aquaria". Wokalistka przyznała, że to dobry pomysł, żeby zgłosić się do konkursu z utworem ich autorstwa. Podkreśliła też, że udział estradowych wyjadaczy to zawsze dodatkowe emocje.
Nie słyszałam całej piosenki, natomiast jeżeli robiła to z chłopakami, z którymi ja produkowałam całą płytę, to jest to świetny wybór. Ich piosenki dwa razy wygrały Eurowizję Junior. Ja uwielbiam Eurowizję, więc za każdym razem, kiedy biorą udział już po prostu weterani, znane osoby, które są wyjadaczami estrady, to dla mnie są to jeszcze większe emocje, więc będę jej bardzo, bardzo kibicować. Będę oglądać z wypiekami na twarzy - powiedziała Doda w rozmowie z Plotkiem.
68. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się 7, 9 i 11 maja 2024 roku w szwedzkim Malmo. To efekt zwycięstwa Loreen, której piosenka "Tattoo" stała się międzynarodowym przebojem. TVP nie ogłosiła jeszcze sposobu wyboru reprezentanta na tegoroczny konkurs. Nie wiadomo więc, czy odbędą się krajowe preselekcje, które były mocno krytykowane w 2023 roku, czy też nadawca dokona wewnętrznego wyboru. Przypomnijmy, że w poprzednich latach było tak w przypadku m.in. Donatana i Cleo (2014), Moniki Kuszyńskiej (2015), Tulii (2019) i Rafała Brzozowskiego (2021).