To już raczej pewne, że po wyborach parlamentarnych niebawem zmieni się rząd, a co za tym idzie - zmiany nadejdą także w Telewizji Polskiej. Coraz więcej spekuluje się o tym, że pracownicy Woronicza zaczynają martwić się o swoje posady. O nastroje w TVP redaktorka Pudelka zapytała Aleksandra Sikorę. Prowadzący "Pytania na śniadanie" stwierdził, że nie zamierza martwić się na zapas.
Na pytanie o to, co teraz dzieje się na korytarzach Woronicza, Aleksander Sikora odpowiedział wprost: -Nie wiem. Dodał, że kocha swoją pracę i wykonuje ją najlepiej, jak potrafi. - Robię swoją robotę i tyle. Co się będzie działo w telewizji, też nie mam pojęcia. Zmiany pewnie będą, ponieważ politycy je szeroko zapowiadają. Ale czy one mnie dotkną? Kompletnie mnie to nie obchodzi - stwierdził. Zaznaczył także, że nie martwi się o swoje stanowisko w "Pytaniu na śniadanie", głównie z tego powodu, że zajmuje się rozrywką, a z polityką nie ma wiele wspólnego.
Gdybym miał się obawiać, to nie wstałbym z łóżka i ani razu nie przekroczył progu Telewizji Polskiej. Mam przejmować się czymś, na co nie mam wpływu? (...) Nie mam nic wspólnego z tym, co dzieje się na Wiejskiej. Ja pracuję na Woronicza w Telewizji Polskiej. Ktoś może powiedzieć, że Telewizja Polska w swoją strukturę ma wpisane upolitycznienie i oczywiście tak jest, bo jest to telewizja publiczna, ale ja nie zajmuję się publicystyką, nie zajmuję się polityką. Ja zajmuję się rozrywką - dodał.
Obecnie TVP robi co może, aby zablokować wspomniane przez Sikorę zmiany, które zapowiadają politycy. Piotr Gliński wnioskował do Rady Mediów Narodowych w związku z prośbą o wyrażenie zgody dla zmian w statutach Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. W taki sposób PiS stara się utrudnić zmianę publicznych mediów nowej władzy. O komentarz w sprawie poprosiliśmy byłego reżysera TVP Radka Kobiałko. Uważa, że ruch Glińskiego może wynikać także ze strachu ustępującej partii. "To, co próbuje zrobić Gliński, potwierdza tylko jak bardzo pisowcy boją się przejęcia TVPiS! Nie tylko dlatego, że stracą swoje tępe, masowe, narzędzie propagandowe. Panika pokazuje też, jak bardzo narodowi-socjaliści z PiS boją się tego, co zostanie odkryte w dokumentach finansowych i innych w telewizyjnych archiwach" - stwierdził w rozmowie z nami.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Były Schreiber zdradził powody rozstania. Padły nazwiska. "To był ten jeden most za daleko"
Afera po finale "Top Model". Agencja modelingowa wydała mocne oświadczenie. Jest reakcja Michała Kota
Pazurowie mają luksusowy dom na Wilanowie. Tak wielkiego narożnika jeszcze nie widzieliście
Afera wokół wyborów Miss Universe 2025. Widzowie grzmią. "Oszustwo"
Walczak przerwała milczenie po rozstaniu z Zillmann. Niebywałe, co ujawniła w oświadczeniu
Poruszające wyznanie Peli. Po rozstaniu potrzebował terapii. "Miałem stany lękowe"
Afery ciąg dalszy. Archidiecezja zareagowała na nagranie rozgogolonej Luny. Mocne słowa
Pela o rozstaniu z Kaczorowską. Z jednym nie mógł się pogodzić
Odbył się pogrzeb Pono. Tłumy żałobników pożegnały legendarnego rapera