Shannen Doherty, którą wszyscy znają z roli Brendy w kultowym "Beverly Hills 90210", od ośmiu lat walczy z nowotworem. W 2015 roku poinformowała, że ma raka piersi. Aktorka przeszła podwójną mastektomię, chemioterapię i radioterapię. W kwietniu 2017 roku podzieliła się informacją, że nowotwór jest w stanie remisji. Niestety, radość z tego powodu nie trwała zbyt długo. Trzy lata później choroba powróciła, tym razem rokowania były gorsze, bowiem u artystki zdiagnozowano czwarte stadium raka. Niedawno Shannen Doherty ujawniła, że ma przerzuty do mózgu. "Wciąż mamy wiele spraw do zrobienia. Cały czas walczę, żeby pozostać przy życiu" - pisała na Instagramie. Aktorka "Czarodziejek" podzieliła się ze swoimi odbiorcami najnowszym nagraniem.
Pomimo problemów zdrowotnych, Shannen Doherty jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie zamieszcza kadry z codzienności. Jeden z ostatnich materiałów daje nadzieje, na jej lepsze samopoczucie. Na najnowszym filmiku, na którym tańczy z dziećmi, wydaje się być w dobrej formie. "Impreza taneczna z Amoré i Aniello" - napisała. "Nasza królowa odporności! Dziękujemy za odwagę", "Taniec to zawsze dobra opcja!", "Wygląda na szczęśliwa" - czytamy w sekcji komentarzy.
Shannen Doherty musi mierzyć się niestety nie tylko z chorobą. Kilka miesięcy temu media obiegła wiadomość o rozwodzie aktorki. Gwiazda rozstała się z trzecim mężem, Kurtem Iswarienko, za którego wyszła jeszcze w 2011 roku. Rzeczniczka aktorki dała do zrozumienia, iż to mężczyzna ponosi winę za rozpad ich relacji. "Rozwód to ostatnia rzecz, jakiej pragnie Shannen. Niestety czuła, że nie ma innego wyjścia" - stwierdziła Leslie Sloane. W oświadczeniu wspomniana jest także Collier Grimm, agentka męża gwiazdy, która ma być rzekomo "ściśle zaangażowana" w rozstanie małżonków. Jak donoszą liczne portale, mówi się, że Iswarienko miał zdradzać żonę, kiedy ta walczyła o życie.