Elżbieta Dmoch 29 września skończyła 72 lata. Gwiazda kultowego zespołu 2 plus 1 nie śpiewa już od 30 lat. Ostatnio jednak jej fani usłyszeli w końcu dobre wieści z nią związane. Chodzi o jej niewielkie mieszkanie na warszawskiej Saskiej Kępie. Lokum artystki nie było odnawiane od lat 70. i popadło w ruinę, ale od niedawna jest właśnie w remoncie i warunki życia gwiazdy wkrótce się poprawią.
"Remont u pani Eli przebiega zgodnie z planem. Zbiórka, którą można znaleźć pod tym adresem, zbliża się do planowanej kwoty - mamy ogromną nadzieję na zebranie jej w całości. Dzięki waszym wpłatom mogliśmy podjąć decyzję o rozszerzeniu remontu - terakota pojawi się jednak w całym mieszkaniu. Ponadto wyrównamy i pomalujemy wszystkie ściany i sufity. Wasze wpłaty pozwoliły także na zakupienie wyjątkowej wanny, którą widzicie na zdjęciach, a która pozwala na bezpieczne korzystanie z niej osobom starszym lub nie w pełni sprawnym - informowała niedawno Polska Fundacja Muzyczna. "Remont zaczęliśmy pod koniec lipca, wcześniej musieliśmy spotkać się z przedstawicielami spółdzielni, spotkaliśmy się też z fachowcami od wody, gazu i prądu, bo trzeba wymienić całą instalację. Trochę to trwało, ale prace ruszyły" - mówił w "Fakcie" Tomasz Kopeć, prezes Polskiej Fundacji Muzycznej. "Remontu wymaga wszystko, ekipa już pracuje, ale potrzebujemy wiele sprzętów i wsparcia, dlatego startujemy z akcją pod nazwą 'Więc chodź, pomaluj jej świat - remont u Eli Dmoch'. Otworzyliśmy też specjalne konto. Fani pani Elżbiety zawsze ją wspierali, wierzę, że tak będzie i teraz" - dodał.
Przypomnijmy, że Elżbieta Dmoch zawiesiła muzyczną działalność po tym, jak w 1992 roku Janusz Kruk, będący nie tylko jednym z członków jej zespołu, ale też jej mężem, zmarł niespodziewanie na zawał serca. 2 plus 1 zawiesiło wówczas działalność, a artystka, która mocno przeżyła śmierć byłego partnera, zaczęła wycofywać się z życia scenicznego. Pisano, że cierpi na depresję. Mówiono, że bez niego nie wyobraża sobie życia. Był uznawany za jej wielką miłość życia.
Ostatni raz publicznie Elżbieta Dmoch wypowiedziała się w 2019 roku. Deklarowała wtedy, że nie chce wracać do śpiewania. "Czasem spotykam się z fanami i wiem, że by tego chcieli. Ale nie ma o tym mowy. Nigdy nie wrócę do śpiewania. Jest dobrze, jak jest. Nie lubię się użalać – mówiła w "Fakcie" Elżbieta Dmoch.