16 września 2023 roku odbył się wyżej wspominany konkurs Miss Universe Zimbabwe. Wydarzenie wróciło po 22 latach przerwy i wzbudziło wiele kontrowersji. Koronę otrzymała 21-letnia Brooke-Bruk Jackson. Nie wszyscy są jednak zadowoleni z wyboru. Mimo niekwestionowanej urody laureatki kobiecie zarzuca się jedną rzecz, która zdaniem niektórych jest niezwykle istotna. "To nie jest nasza reprezentantka" - grzmią fani konkursu. O co dokładnie chodzi? Więcej zdjęć z nowej Miss z konkursu i nie tylko znajdziesz w galerii na górze strony.
Jakiś czas po konkursie na Twitterze pojawiły się memy i komentarze dotyczące wyboru reprezentantki. Fani nie są zadowoleni z werdyktu, ponieważ 21-letnia modelka jest... białoskóra, a ich zdaniem rodowita obywatelka Zimbabwe nie powinna tak wyglądać. "Jedyna biała osoba w Zimbabwe wygrała miss Zimbabwe" - napisał prześmiewczo jeden z internautów. "Biała kobieta może być Miss Zimbabwe w prawdziwym świecie, ale czarnoskóra dziewczyna grająca fikcyjną postać syreny to już dla niektórych za dużo" - zwrócił uwagę na kontrowersje wokół ekranizacji Disneya jeden z fanów. Część z użytkowników wyjaśniła pozostałym, że są w błędzie i powinni się doedukować na temat tego, jacy ludzie obecnie zamieszkują ten kraj. "Jestem zaskoczona, że wielu z was tutaj nie wie, że w Zimbabwe mieszkają także biali ludzie, podobnie jak w RPA" - naprostowała hejterów jedna z internautek.
Dla Brooke-Bruk Jackson to ogromny zaszczyt reprezentować swój kraj w tak prestiżowym konkursie. "Jestem dumna z tego, że jestem Zimbabwejką" - powiedziała tuż po nałożeniu korony Miss Universe Zimbabwe. Jakiś czas później "Nesweek" przytoczył słowa modelki, które są odpowiedzią na wszystkie negatywne komentarze kierowane w jej stronę. "Nikt nie powinien być definiowany z powodu tego, jakiej jest rasy czy tego, jak wygląda" - powiedziała nowa Miss. Modelka urodziła się i wychowała w Harare, stolicy Zimbabwe. ZOBACZ TEŻ: Córka słynnej miss Ewy Tyleckiej jest gwiazdą TikToka. Poszła w ślady mamy