• Link został skopiowany

Syn Krzysztofa Ibisza nie ma jeszcze roku. Już ma nową fryzurę

Krzysztof Ibisz, choć w tacierzyństwie ma już doświadczenie, nie ukrywa, że późne ojcostwo szalenie go wzrusza. Ostatnio "wiecznie młody" prezenter pokazał najmłodszemu synkowi (który nie ma nawet roku) jak dbać o urodę.
Krzysztof Ibisz zabrał syna do fryzjera. Borys nie ma nawet roku
kapif; https://www.facebook.com/Krzysztof.Ibisz.Oficjalny/?locale=pl_PL

Krzysztof Ibisz w latach 1998-2004 był mężem dziennikarki Anny Zejdler, z którą doczekał się syna, Maksymiliana. Obecnie ma on 23 lata i powoli idzie śladami słynnego taty. Dla przykładu rok temu brylował z mamą na pokazie Łukasza Jemioła oraz pozował na ściance z prezenterem podczas koncertu Fundacji Polsat w Skierniewicach. Gwiazdor Polsatu po związku z Zajdler ponownie się ożenił i od 2005 roku do 2009 roku był mężem aktorki Anny Nowak-Ibisz, z którą z kolei ma syna Vincenta. Ostatecznie szczęście odnalazł przy znanej z "Top Model" Joannie Kudzbalskiej, z którą wziął ślub w 2021 roku. 18 września 2022 roku na świat przyszedł ich syn Borys.

Zobacz wideo Doda o Ibiszu: Lubię takich ludzkich ludzi w show-biznesie. To jest rzadkość

Ibisz pokaże synowi jak dbać o siebie? Już zabrał go do fryzjera

Krzysztof Ibisz znany jest z perfekcyjnego wyglądu. Mówi się o nim, że "im jest starszy, tym młodszy". I faktycznie, aparycji nie można mu odmówić. Nic więc dziwnego, że udało mu się zrobić wrażenie na młodszej o 27 lat modelce! Para jednak nie patrzy na cyfry w peselu, a cieszy się owocem swojej miłości. Ibisz nie ukrywa, że późne tacierzyństwo niezwykle go wzrusza. Ostatnio nawet zabrał malucha do... fryzjera, choć chłopczyk nie ma jeszcze nawet roku. No, ale jak to się mówi: "jaka mać, taka nać"!

Tą wizytą u fryzjera, tak naprawdę zrobiliśmy większą radość i przyjemność sobie niż Borysowi. On miał takie małe kudełki z tyłu głowy, takie niesforne loczki. Asia, patrząc na nie, zapytała: Jak myślisz, od jakiego wieku strzyże się dzieci? No i postanowiliśmy sprawdzić. Zadzwoniliśmy do salonu, gdzie strzyże się tylko dzieci. Powiedzieli, że od roku, ale i tak możemy przyjść. Fryzjerka obejrzała główkę Borysa i stwierdziła, że właściwie nie ma nic do strzyżenia. Ale nam chodziło o pewien rodzaj zabawy, rytuału i celebracji fajnych chwil z synkiem - powiedział "Faktowi" Ibisz.

Borys dostał pierwszy dyplom. Dumni rodzice... wiele wzruszeń

Chłopiec w nagrodę dostał dyplom z datą, że to pierwsze strzyżenie w jego życiu. Z relacji Ibisza wynika, że nawet nie zauważył, że jest strzyżony, bo zainteresowany był raczej nowymi zabawkami, które znajdowały się w salonie. Rodzice z kolei nie kryli wzruszenia. Prezenter przyznał, że pierwsze wyjście z ich synkiem do fryzjera było dla nich niesamowitym przeżyciem i kolejną, wspólną przygodą. Zdjęcia Ibisza i jego rodziny znajdziecie w naszej galerii na górze strony.

Przyznam szczerze, że dla nas każde wyjście z Borysem to wielkie przeżycie i przygoda. To jest pewien rytuał i staramy się, by było zabawnie, uroczo. To wyjście do fryzjera, potraktowaliśmy jako pewien rodzaj przygody. Zrobiliśmy wiele zdjęć, nakręciliśmy film, to była ogromna frajda i będzie piękna pamiątka - podsumował.
Więcej o: