Lanberry o hicie Dody ze Smolastym. Nie kryje zaskoczenia. "Czy patrzymy na muzykę przez pryzmat zasięgu?" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Lanberry nie kryje zaskoczenia związanego z nową hitową piosenką Dody i Smolastego - "Nim zajdzie słońce". W rozmowie z Plotkiem powiedziała szczerze, jak ją ocenia.

Świetna passa muzyczna Dody trwa. Piosenkarka może pochwalić się teraz tym, że jej nowa piosenka nagrana w duecie ze Smolastym - "Nim zajdzie słońce" - została odtworzona w dobę na YouTubie ponad dwa miliony razy. Stała się tym samym numerem jeden w karcie "na czasie" w kategorii muzyka. Gdy na spotkaniu prasowym nowej edycji "The Voice of Poland" spotkaliśmy Lanberry, która pracowała z Dodą przy jednym z singli z "Aquarii", zapytaliśmy ją o nowy przebój koleżanki. Co nam o nim powiedziała? Zobacz nasz materiał wideo!

Zobacz wideo Lanberry o hicie Dody i Smolastego

Lanberry ocenia piosenkę Dody i Smolastego

Okazuje się, że piosenka Dody i Smolastego "Nim zajdzie słońce", która podbija polski YouTube, przypadła do gustu Lanberry. "Rekord został pobity. Gratulacje dla Smolastego i Dody. Naprawdę, gratuluję. Pytanie, czy patrzymy na muzykę przez pryzmat zasięgu? Ja nie patrzę. Aczkolwiek muszę powiedzieć, że ta piosenka mnie zaskoczyła pozytywnie, naprawdę. Czasami mam tak, że słucham czegoś i mówię: 'Nie no, nie'. Tutaj było tak, że... naprawdę oryginalne połączenie zarówno dla Smolastego, jak i Dody. Znaleźli ze sobą jakąś taką nić, jakieś połączenie w bardzo ciekawej kompozycji" - powiedziała Plotkowi Lanberry. Przy okazji piosenkarka, która jest też autorką tekstów, wspomniała swoją współpracę z Dodą.

To było bardzo ciekawe. Myślę, że kiedyś tam jeszcze nasze drogi się skrzyżują. To była piosenka "Don't Wanna Hide". To był tak naprawdę początek tej nowej ery "Aquarii", której jesteśmy świadkami dzisiaj. Bardzo się cieszę, że ta piosenka powstała w takich okolicznościach i pięknie ta era się rozwija. Mamy niedługo jej zwieńczenie w postaci trasy koncertowej - dodała nam Lanberry.
 

Dopiero co Smolasty musiał zrobić sobie tygodniową przerwę od pracy

Na początku sierpnia Smolasty zmagał się z problemami zdrowotnymi. Musiał odwołać koncert na Garden Festival Obrzycko. "Przyczyną odwołania koncertu jest infekcja wirusowa, która spowodowała też osłabienie serca. Rano miał bardzo słabe parametry, źle się czuł. Lekarz zalecił tygodniową przerwę" - mówił "Faktowi" 5 sierpnia menedżer koncertowy Smolastego, Marcin Adamkiewicz. Więcej zdjęć Smolastego i Dody znajdziesz w galerii na górze strony.

Więcej o: