Krzysztof Stanowski zgromadził miliony wyświetleń pod materiałami dotyczącymi działalności Natalii Janoszek. Sama zainteresowana nie wyraża zgody na więcej publikacji, więc skierowała sprawę do sądu. Dziennikarz chciał odwołać się od otrzymanego zakazu, ale nie otrzymał takiej odpowiedzi, jakiej oczekiwał. Wszystko opisał na Twitterze.
Dziennikarz zgodnie z urzędowym pismem nie może mówić między innymi o tym, że aktorka zmyśliła karierę, oszukała ludzi i posiada fałszywych obserwatorów. Stanowski postanowił odwołać się od tej decyzji, ale napotkał przy tym przeszkodę. "Polskie sądy to jest niesamowita instytucja. Do dzisiaj, a minęło półtora miesiąca, nie zdołaliśmy się nawet odwołać od postanowienia sądu dotyczącego zakazu publikacji materiałów zawierających pewne tezy o Natalii Janoszek. A nie zdołaliśmy, ponieważ nie dostaliśmy uzasadnienia" - zaczął prezenter Kanału Sportowego. W dalszej części posta czytamy:
Uzasadnienie jest gotowe, ale, jak nas poinformowano, nie zostało wysłane, bo jest okres wakacyjny.
"Natalia stara się robić dobrą minę do złej gry, ale prawda jest taka, że cała ta sytuacja mocno nią wstrząsnęła" - mówi osoba z otoczenia aktorki, która została zacytowana na Pudelku. Czego jeszcze dowiadujemy się o stanie Janoszek? "Rodzina i przyjaciele przekonali ją, że warto zwrócić się po profesjonalną pomoc, zwłaszcza że ataki Krzysztofa Stanowskiego nie ustają. Opieka psychologiczna będzie tym cenniejsza, bo Natalia nie zamierza rezygnować z udowodnienia swoich racji i przygotowuje się do sprawy sądowej" - czytamy. Po zdjęcia aktorki, jak i dziennikarza zapraszamy do galerii.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Komentarze (9)
Stanowski ma zakaz publikacji materiałów o Janoszek. Chciał się odwołać. Odpowiedź sądu go zaskoczyła
jakiej k.a aktorki?!! dalej powielacie te brednie?!!!
ona nie ma wykształcenia aktorskiego.., bo gardzi taką szkołą, ani nie gra ról.. ona jest tylko statystką i to nędznie grającą.. pokazanie tyłka czy twarzy to aktorstwo?!!!