Marta Paszkin zyskała popularność dzięki udziałowi w siódmej edycji programu randkowego TVP "Rolnik szuka żony", gdzie poznała Pawła Bodziannego. Uczestnik zauroczył się w niej niemal od razu, po czym bardzo szybko odesłał inne kandydatki. Po zakończeniu show para zdecydowała się wziąć ślub. Doczekali się także dziecka. Syn, jak się okazuje, potrafi czasem podokazywać rodzicom. Marta podzieliła się z fanami w mediach społecznościowych nagraniem, jak ciężko jest prowadzić samochód z maluchem. Przy okazji pokazała się bez makijażu i filtra.
Bohaterka programu TVP jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie pokazuje kulisy swojego prywatnego życia. Kobieta otwarcie mówi o urokach i problemach macierzyństwa. Na jej profilu znaleźć można jednak także kadry z podróży czy imprez, w których bierze udział. Ich syn także często gości na Instagramie.
Tym razem Paszkin odpowiedziała na często zadawane przez obserwatorów pytanie o to, czemu nie prowadzi nigdy samochodu. Okazuje się, że winny temu jest mały Adam, który upodobał sobie dokuczanie mamie poprzez ciągnięcie jej za włosy. "Dlaczego ja nigdy nie prowadzę? Ano dlatego, że nikt inny nie daje się ciągnąć za włosy tak jak ja. A to uspokaja kawalera w drodze" - tłumaczyła.
Na drugim kafelku InstaStories kobieta umieściła kolejne nagranie z samochodu. Tym razem zabrakło upiększającego filtra, który nałożyła wcześniej. Zamiast tego Paszkin pokazała się w całkowicie naturalnej odsłonie, bez grama makijażu.
Wykorzystała tę sytuację, żeby po raz kolejny poruszyć kwestię drugiej strony macierzyństwa. Przyznała, że za nią była bardzo wczesna pobudka i faktycznie zmęczenie było wymalowane na jej twarzy. "No dobra, tu bez filtra, czyli tak, jak wygląda matka, która wstała o czwartej rano" - napisała z dozą ironii. Więcej zdjęć Marty Paszkin z "Rolnik szuka żony" znajdziecie w galerii na górze strony.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!