• Link został skopiowany

Afery ciąg dalszy. Zespół wydał oświadczenie. Chodzi o "jajecznicę z Zenka Martyniuka"

Zespół, który występował przed Zenonem Martyniukiem na koncercie we Włodawie, był świadkiem przykrego incydentu. Muzycy wydali oświadczenie, które zamieścili w mediach społecznościowych.
Zenek Martyniuk
screen facebook/grzegorz.oleszczuk.14 i KAPIF

Wciąż nie milkną echa po ostatnim koncercie Zenona Martyniuka. Podczas Dni Włodawy doszło do dość przykrego incydentu. Z publiczności zaczęły w stronę sceny lecieć... jajka. Sprawca został szybko zatrzymany, a swoje zachowanie tłumaczył tym, że nie podobała mu się muzyka. Teraz głos w sprawie zabrali muzycy, którzy grali przed gwiazdą disco polo.

Zobacz wideo Danuta Martyniuk o Wielkanocy i poznaniu Zenka. Kiedy zobaczyła w nim przyszłego męża?

Jajeczny dramat Zenona Martyniuka. Świadkowie wydali oświadczenie

Niedługo przed przykrym koncertem gwiazdy disco polo na scenie grał zespół DrGree. Członkowie pozostali jeszcze na wydarzeniu, chcąc posłuchać innych wykonawców, przez co stali się świadkami sytuacji z jajkami. Teraz muzycy postanowili wypowiedzieć się na ten temat, potępiając zachowanie sprawcy. W mediach społecznościowych zamieścili oświadczenie.

Przyjaciele w muzyce, sławna jajecznica z Zenka to nie nasza robota. Chcielibyśmy z całą pewnością i powagą potępić zachowanie pewnej osoby, jakiego byliśmy świadkami podczas koncertu we Włodawie. Byliśmy tam i graliśmy koncert przed Zenkiem i wszystko widzieliśmy też na własne oczy. Można mieć różne gusty i lubić różną muzykę, ale szacunek do człowieka zawsze powinien być na pierwszym miejscu. Nieważne kto by stał na scenie, czy to my, czy to jakikolwiek inny artysta, czy w tym wypadku Zenek. Z czystą i pełną empatią stawiamy siebie w miejscu, gdzie owa sławna jajecznica atakuje nas i nie czujemy się z tym komfortowo. Dlatego też jeszcze raz pomimo wszystkich gustów muzycznych i rodzaju wykonywanej muzyki mówimy stanowcze nie jajecznicowym skrytożercom - czytamy.

Jednocześnie grupa wykorzystała chwilę, aby pogratulować obsłudze Dni Włodawy, organizatorom oraz publiczności, którzy starali się uratować koncert. W oświadczeniu można przeczytać o tym, że widownia zaczęła skandować przeprosiny dla muzyka. "Musimy również nadmienić, iż publiczność we Włodawie jest fantastyczna (wzięli na klatę to, co się wydarzyło i hucznie zaczęli skandować: przepraszamy, przepraszamy), a organizatorzy w naszej opinii zorganizowali całą imprezę na najwyższym poziomie i z pełnym profesjonalizmem. Incydent, do którego doszło, był z całą pewnością w naszych oczach poza ich gestią i możliwościami prewencyjnymi. Po prostu ktoś chciał wyrzucić z siebie ciężar życia, lokując go w skorupkę i umieszczając na Zenku jako (w jego oczach) przedstawicielu tego właśnie uciemiężającego świata" - napisał zespół.

Jaja na koncercie Martyniuka. Więcej zdjęć z tego zajścia znajdziecie w galerii.

Zespół apeluje o wzajemny szacunek. Poruszające słowa DrGree

Poruszając sprawę tego, jak potraktowano Zenka Martyniuka podczas koncertu we Włodawie, muzycy grupy postanowili zaapelować do fanów. "Ale tak się nie robi i tak się nie powinno robić, co tutaj zawinił Zenek? To, że gra, to co gra, to fakt, ale nam nie chodzi tu o muzykę i powtarzamy to z całą stanowczością, bo o gustach się nie dyskutuje, każdy lubi to co lubi, chodzi tutaj o podstawowy szacunek do siebie i otaczających nas osób" - oznajmili. 

W dodatku zespół, który na co dzień gra rock alternatywny, ogłosił, że w każdej chwili jest gotowy okazać solidarność z wokalistą disco polo i stanąć u jego boku na scenie. "Jako zespół DrGree informujemy, że zawsze będziemy w gotowości, żeby stanąć na scenie z Zenkiem, grać i bawić się z publicznością tak samo, jak z wszystkimi innymi artystami, z jakimi mieliśmy zaszczyt dzielić deski estrady podczas koncertów, na których graliśmy i grać w przyszłości będziemy. Nie dajmy się zwariować, bądźmy ponad tym wszystkim i szanujmy się nawzajem. Niech muzyka łączy, a nie dzieli" - czytamy. Bylibyście gotowi na taką współpracę?

Więcej o: