Dzień ślubu zazwyczaj uznawany jest za jeden z najszczęśliwszych momentów w życiu małżonków. Oglądając jednak filmik z uroczystości pewnej pary, trudno odnieść wrażenie, że pan młody miał tego dnia powody do radości. Mężczyzna, kiedy tylko zakończyła się msza, sięgnął po swój ukochany gadżet, z którym najwyraźniej nie potrafi się rozstać. Nagranie wywołało w sieci spore poruszenie.
Już od pierwszych sekund nagrania widzimy, że coś jest nie tak. Panna młoda wygląda na szczęśliwą, jej świeżo upieczony małżonek również subtelnie się uśmiecha, ale jego wzrok jest nieobecny. Mężczyzna w drodze z ołtarza sięgnął bowiem po telefon i namiętnie skrolował jego ekran. Pan młody nie podniósł wzroku znad telefonu nawet w momencie, kiedy pomagał ukochanej zejść ze schodów.
Internauci mają swoje teorie, dlaczego się tak zachował. W komentarzach pod filmikiem znajdziemy mnóstwo wpisów, których autorzy analizują to, co zrobił mężczyzna. Na co zwrócili uwagę? "Wyobraź sobie, że w dniu ślubu nie jesteś szczęśliwy. Po co więc brać ślub? Cóż, zajmijmy się własnymi sprawami", "To małżeństwo jest skończone", "Najświętsza chwila w życiu, a ty skrolujesz telefon?! Kompletny brak szacunku" - grzmią internauci. Poniżej zobaczycie filmik, który wywołał wspomnianą burzę. Co sądzicie o zachowaniu pana młodego? Jak myślicie, dlaczego to zrobił? Podzielcie się swoimi odczuciami.