22 czerwca do mediów trafiła informacja o rewolucjach w "Dzień dobry TVN". Program czekają spore zmiany, z których największą jest zwolnienie części prowadzących. Ze śniadaniówką pożegnały się takie gwiazdy, jak Agnieszka Woźniak-Starak, Małgorzata Rozenek-Majdan, Anna Kalczyńska czy Małgorzata Ohme. Ostatnia z nich karierę w TVN zaczęła osiem lat temu i jeszcze nie wiadomo, czy po "Dzień dobry TVN" szefostwo stacji zaproponuje jej nową posadę. W rozmowie z Plejadą Ohme zdradziła, że praca w telewizji była dla niej prawdziwą szkołą życia.
Przez cztery lata pracy w śniadaniówce, Małgorzata Ohme spotkała się z wieloma nieprzychylnymi komentarzami na swój temat. Prowadzącej "Dzień dobry TVN" obrywało się za uwielbiany przez nią styl vintage. "Kocham rzeczy, które są stare. Stare zegarki, starą biżuterię, rzeczy vintage. Przez długi czas w "Dzień dobry TVN" ciągle słyszałam: wyglądasz strasznie, nosisz jakieś kuloty. Nie wszystko co nosimy do życia, dobrze wygląda w telewizji. Trudno mi się było z tym pogodzić". Zdjęcia gwiazdy ze studia śniadaniówki znajdziecie w naszej galerii. Oceńcie, czy jej styl mógł rzeczywiście budzić takie kontrowersje.
Niekiedy słowa widzów nie miały nic wspólnego z konstruktywną krytyką, a były zwyczajnym hejtem. Na szczęście Ohme przywykła do tej rzeczywistości i zaczęła ignorować nienawistne komentarze. Obecnie przyznaje, że dzięki tym doświadczeniom stała się o wiele silniejsza. "Mam totalnie w d***e krytykę. Mam w nosie hejt. Już chyba przeszłam tyle, że rzadko kiedy można mnie poruszyć. (...) Tak naprawdę jednego dnia możesz usłyszeć wszystko o sobie — że jesteś gruba, ale fajna, że jesteś wychudzona, ale głupia, że jestem mądra, a głupia. Kiedyś śmiać mi się nie chciało, a dzisiaj mam tak grubą skórę, że niewiele rzeczy jest w stanie mnie zranić" - mówiła w rozmowie z Plejadą.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!