Pani Anna Tokaj na co dzień jest szczęśliwą żoną i mamą sześcioletniej córeczki. Oprócz tego hobbystycznie występuje w zespole Metafora. Koncertuje na festynach, Dniach Pruszkowa oraz licznych wydarzeniach kulturalnych. Wspiera także akcje charytatywne, np. Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Śpiewem zajmuje się od dzieciństwa.
Jako kilkulatka śpiewała w zespole ludowym Pruszkowiacy. Tak się złożyło, że dyrektorce zespołu udało się jakimś cudem załatwić, by jej podopieczni mogli wystąpić przed... Michaelem Jacksonem, który uwielbiał muzykę ludową. "Do dziś nie wiem, jak to pani dyrektor nasza zorganizowała, że z tylu zespołów w całej Polsce akurat nas zaproszono, to było naprawdę wyróżnienie" - wspomina po latach pani Anna w rozmowie z Plotkiem.
Ale cofnijmy się do roku 1996. To wtedy 8-letnia Ania jedzie wraz z Pruszkowiakami, by wystąpić przed Michaelem. Dzieci i nastolatkowie mają zaśpiewać "Kukułeczko, gdzie żeś ty bywała". Ania ma w utworze solowe wejście. Niestety, na płycie lotniska jest głośno. Nic nie słychać. Wtedy zostaje poproszona przez menedżera artysty o przejście przez barierkę. Uradowany piosenkarz, który dosłownie chwilę wcześniej dostał od dziewczynki pamiątkową ludową lalkę w stroju łowickim, bierze dziecko za rękę i idzie z nim przez płytę lotniska.
Wszyscy zaczęli krzyczeć, piszczeć, przestali śpiewać. Po tej sytuacji ci starsi koledzy z zespołu podchodzili do mnie, łapali mnie za tę rękę, ja nie wiedziałam, co oni w ogóle robią, nie rozumiałam tego - relacjonowała dziennikarce Plotka Pani Ania.
Jak wspomina kobieta, szybko wokół Króla Popu zebrał się tłum. Wszyscy liczyli na autograf, jednak nielicznym udało się go dostać. Choć 8-letnia Ania była przygotowana na tę okazję, miała długopis i kartkę, to poradzono jej, żeby przed występem je zostawiła, bo na autografy nie będzie już raczej czasu. W ten sposób dziewczynce nie udało się uzyskać autografu gwiazdy estrady światowego formatu. Zrobiono jej za to pamiątkowe zdjęcie, które do dziś wisi w domu rodzinnym Pani Ani. "Jestem dumna, że mam to zdjęcie, to jest ogromna pamiątka już na lata. Michael jest znany na całym świecie i wiele osób, w tym nawet moja córka 6-letnia go zna" - relacjonowała.
Fotografia 8-latki z trzymającym ją za rękę Michaelem Jacksonem została udostępniona przez kuzynkę Pani Ani. W ten sposób do tej pory kobieta jest zaczepiana. Ludzie dopytują, jak wyglądało spotkanie z legendą, co bardzo ją cieszy. Jest tylko jedna rzecz, której żałuje.
Ten człowiek to dla mnie symbol, bo jednak jako jedna z niewielu Polek miałam możliwość tak być przy nim, wielu fanów "zabijałoby się", by być na moim miejscu, a ja przez przypadek tam trafiłam i jest to dla mnie wyjątkowe(...). Trochę żałuję, że po tej sytuacji nie napisałam listu do Michaela tak, żeby on też miał pamiątkę z tym zdjęciem - podsumowuje Anna Tokaj.
Michael Jackson odszedł w 2009 roku. Podaną do wiadomości publicznej przyczyną śmierci było nagłe zatrzymanie krążenia. Sekcję zwłok Jacksona przeprowadzono 26 czerwca 2009 roku. Policja z Los Angeles wszczęła śledztwa w sprawie śmierci muzyka. W listopadzie 2011 roku, po trwającym dwa lata dochodzeniu, osobisty lekarz Michaela Jacksona, Conrad Murray, został uznany winnym nieumyślnego zabójstwa piosenkarza poprzez podanie propofolu. Stosowanie tego leku w warunkach domowych jest niedozwolone.
Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.