Magda Gessler jest bardzo aktywna na Instagramie, gdzie utrzymuje stały kontakt z fanami. Chętnie zwraca się do nich w swoich postach, wysyła "besosy" oraz odpowiada na ich komentarze. Regularnie publikuje też swoje zdjęcia. Tym razem wrzucił fotkę z wydarzenia "See bloggers". Fani zwrócili uwagę, że zaczęła przesadzać z retuszem.
Magda Gessler opublikowała fotografię na Instagrama, która została wykonana po wydarzeniu "See bloggers".
"I po... wielkim wydarzeniu" - napisała w opisie.
Restauratorka delikatnie uśmiecha się na zdjęciu, patrzac prosto w obiektyw. Nie sposób jednak nie zwrócić uwagi, że nie do końca przypomina samą siebie. Wygląda jak odmłodzona wersja sprzed lat. Na ten fakt zwrócili uwagę również fani. Niektórzy skrytykowali ją za używanie filtrów, inni natomiast posądzili o korzystanie z zabiegów medycyny estetycznej.
"Ktoś pani źle doradza z tymi filtrami i nie mówię tego złośliwie" - skomentowała jedna z fanek. "Paniu Madziu, bardzo panią szanuję w kwestii kulinarnej. Oglądam wszystkie odcinki 'Kuchennych rewolucji'. Lubię pani kolorowe ubiory, psychologiczne podejście. Nie wierzę tylko, że coraz młodszy wygląd pani jest bez ingerencji kosmetyki plastycznej. I wypadąłoby się do tego przyznać przed telewidzami, a zyskałaby pani więcej fanów" - napisała kolejna internautka. " To jest filtr, a nie efekt operacji" - zwróciła uwagę kolejna osoba. "Matko Boska, wygląda pani jak nastolatka" - pisali też inni internauci.
Magda Gessler na razie nie zareagowała na komentarze. Wśród nich pojawiły się jednak również nie tylko te, które dotyczyły jej wyglądu, ale również ostatniej wypowiedzi. Restauratorka postanowiła bowiem zabrać stanowisko w sprawie par jednopłciowych. "Powiem to bardzo odważnie, coraz więcej mężczyzn wybiera opcję męsko-męską przez to, że się boją kobiet, dlatego że kobiety czują się bardzo samotne i osaczają mężczyzn, i nie potrafią absolutnie być kobiece, bo są już tak zniecierpliwione, że zapomniały o sztuce uwodzenia, sensualności. To nie chodzi o porno, seks, tu chodzi zwyczajną, słodką, kobiecą sensualność" - wyznała. Jej wypowiedź została ostro skrytykowana.