Księżna Kate i książę William jako pracujący członkowie rodziny królewskiej mają mnóstwo zobowiązań. Udzielają się charytatywnie i współpracują z różnego rodzaju organizacjami. Oprócz tego przyszły król i królowa Wielkiej Brytanii pojawiają się na wystąpieniach publicznych i zabierają głos w ważnych sprawach. We wrześniu 2022 roku podczas wizyty w Walii mieli okazję gościć w kościele św. Tomasza w Swansea. Teraz media obiegły szokujące wieści o tym, że placówka została okradziona z darów na rzecz potrzebujących. William i Kate zdobyli się na piękny gest.
Pierwszy weekend czerwca upłynął w jednej z walijskich miejscowości pod znakiem dobroczynności. W kościele św. Tomasza zorganizowano zbiórkę różnego rodzaju datków - zebrano zabawki dla dzieci, rowery, pieniądze, a także żywność dla potrzebujących. W nocy z soboty 3 czerwca na niedzielę 4 czerwca doszło jednak do włamania. Według doniesień WalesOnline złodzieje spędzili około 30 minut w budynku. Rano wikariusz, który otwierał parafię, zastał otwarte jedne z bocznych drzwi. Twierdzi, że za zdarzeniem mogła stać osoba, która wcześniej korzystała z ich pomocy.
Otworzyliśmy się w poniedziałek, aby przenieść jedzenie do naszego kościoła, gdzie rozdajemy je potrzebującym. Wszystkie torby zostały jednak skradzione, całe zapasy żywności zniknęły, Nie było też rowerów i zabawek dla dzieci z naszej organizacji - mówił wikariusz parafii w rozmowie z WalesOnline.
Kiedy te wiadomości dotarły do Pałacu Kensington, natychmiast zaangażowano Williama i Kate w pomoc organizacji. Po śmierci królowej Elżbiety i objęciu tronu przez króla Karola III otrzymali tytuł księcia i księcia Walii i są bardzo lubiani przez poddanych w tym rejonie. Bez dłuższego zastanowienia podjęli decyzję o tym, żeby pomóc organizacji.
Reakcja była niesamowita. Tak trudno było się zniechęcić do dalszego działania, kiedy otrzymaliśmy tyle miłości i wsparcia. Przybyli ludzie, którzy przekazali po pięć funtów, a książę i księżna Walii skontaktowali się z nami wcześniej, aby zaoferować swoją miłość i wsparcie. Chcieliby zwrócić całe jedzenie, które zostało zabrane.