Po tym jak książę Harry i Meghan Markle zdecydowali się zrezygnować z bycia aktywnymi członkami brytyjskiej rodziny królewskiej i przeprowadzili się do Stanów Zjednoczonych, muszą szukać nowych źródeł finansowania. Nie jest to jednak takie trudne, biorąc pod uwagę fakt, że są obecnie jednymi z najbardziej pożądanych celebrytów na świecie. Teraz "Mirror" donosi, że księżna Sussex ma wrócić do pisania bloga, którego założyła w 2014 roku. Zyski mogą być liczone w milionach dolarów.
Meghan Markle założyła blog The Tig jeszcze, gdy spełniała się w zawodzie aktorki i pojawiała w odcinkach serialu "W garniturach". Nazwa jest związana z ulubionym czerwonym winem celebrytki. Według informacji z marca tego roku, żona księcia Harry'ego chce wznowić swój blog. Ma on zawierać wskazówki dotyczące jedzenia, podróży, sztuki, mody, projektowania i dobrego samopoczucia. Meghan Markle ma szansę konkurować na tym polu z takimi gigantami, jak wartą 250 milionów dolarów firmą Goop Gwyneth Paltrow, bądź też marką Poosh Kourtney Kardashian.
Firma JeffBet wyliczyła, że gdyby Meghan Markle zaczęła promować marki na Instagramie, to za każdy sponsorowany post mogłaby inkasować około 30 tysięcy dolarów. Za zaledwie 27 postów w ciągu roku może zgarnąć ponad 800 tysięcy dolarów. To z pewnością podreperuje budżet Sussexów po opuszczeniu szeregów rodziny królewskiej. Z kolei na blogu będzie miała przychody z reklam. Warto podkreślić, że po Megxicie para podpisała szereg lukratywnych kontraktów. Mają umowę z Netfliksem, a Harry wydał bestsellerową biografię "Ten drugi". Eksperci szacują, że obecnie wartość pary wynosi około 135 milionów dolarów. Warto dodać też, że Meghan Markle jest zaangażowana w działalność charytatywną. Skupia się głównie na prawach kobiet i kwestiach sprawiedliwości społecznej. Razem z mężem prowadzi też fundację Archewell.
Meghan Markle, książę Harry Fot. REES/EN