17 maja Zofia Zborowska obchodziła 36. urodziny. Celebrytka została zasypana życzeniami od przyjaciół i fanów. Wzruszający post opublikowała także jej mama, Maria Winiarska. Aktorka pokazała zdjęcie, które zostało wykonane na porodówce, zaraz po przyjściu na świat młodszej córki. Opis chwyta za serce.
Maria Winiarska jest bardzo aktywna na Instagramie. Aktorka chętnie dzieli się tam urywkami z życia codziennego i zdjęciami najbliższych. Z okazji urodzin młodszej córki żona Wiktora Zborowskiego opublikowała chwytający za serce wpis. Gwiazda zamieściła zdjęcie z porodówki sprzed 36 lat. Widzimy na nim Zofię Zborowską tuż po urodzeniu.
36 lat temu, mając 36 lat, urodziłam moją drugą córkę Zofię Zborowską, która dzisiaj obchodzi swoje 36. urodziny! Wiktor też miał wtedy 36 lat. Żyj nam Zosieńko w zdrowiu, szczęściu i w miłości kolejne 36 lat, a potem jeszcze 36, jeszcze, i jeszcze… Kochamy cię, mama i tata - napisała aktorka.
Uwagę zwraca bujna czupryna małej Zofii. Aktorka od najwcześniejszych chwil życia mogła pochwalić się niezwykle gęstymi włosami. W komentarzach pod postem fani składali Zborowskiej życzenia. Byli też pod wrażeniem, jak Maria Winiarska prezentowała się chwilę po porodzie. "Zdjęcie absolutnie cudne, ale to, co poza radością macierzyństwa rzuca się w oczy, to tak idealnie ułożone włosy! Ale jak? No szacun", "Chciałabym tak wyglądać w szpitalu po porodzie. Pani Maria zawsze w formie", "Jak pani promiennie i pięknie wyglądała po porodzie" - zachwycali się internauci.
Zofia Zborowska doskonale zdaje sobie sprawę z ciemnych stron mediów społecznościowych. Aktorka stara się chronić prywatność swojej córki i nie publikuje jej wizerunku. W rozmowie z Plotkiem celebrytka zdradziła, dlaczego nie chce, aby jej córka zbyt wcześnie zetknęła się z mediami. "Nie chciałabym, żeby ona weszła w ten świat zbyt prędko, myślę, że nie dam rady ją przed tym uchronić. Mamy XXI wiek i tak to wygląda. Natomiast my chronimy jej wizerunek między innymi dlatego, że to są bardzo nowe media i nie mam pojęcia, jaki to będzie miało wpływ na dzieci, które są wychowywane na setkach tysięcy widzów, codziennie" - wyjaśniła Zborowska.