Jakub Rzeźniczak po rozstaniu z Magdaleną Stępień związał się z Pauliną Nowicką. Ich związek od początku budził kontrowersje ze względu na to, że gdy zaczęli się spotykać, była partnerka piłkarza była tuż przed porodem. Po ślubie, który wzięli pod koniec zeszłego roku w Miami, parę również zalała fala krytyki. Syn Rzeźniczaka i Stępień, chorujący na nowotwór, odszedł kilka miesięcy wcześniej. Sportowiec i jego żona po traumatycznych przejściach nie mieli łatwo. Starają się nie przejmować negatywnymi komentarzami i dzielą się życiem prywatnym w mediach społecznościowych. Tym razem pochwalili się, że w końcu udało im się odebrać polski akt małżeństwa.
Jakub Rzeźniczak i Paulina Nowicka odebrali akt małżeństwa
Jakub Rzeźniczak oświadczył się Paulinie Nowickiej w grudniu 2021 roku również podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej w czasie lotu helikopterem nad Nowym Jorkiem. Ślubne plany trzymali tajemnicy, aż w końcu w listopadzie 2022 roku pokazali zdjęcie z plaży w Miami, na której partnerka piłkarza miała na sobie białą suknię, a on garnitur. Ze względu na to, że zakochani postanowili pobrać się w Miami, musieli trochę poczekać na formalności.
W końcu. Formalności dotyczące naszego ślubu w Miami troszkę trwały, ale dziś nareszcie odebraliśmy polski akt małżeństwa - napisali na Instagramie.
Fani w komentarzach gratulują. "No to, patrząc w kalendarz, to sporo czasu. Obyście zawsze byli tacy uśmiechnięci" - napisała jedna z internautek. Gratulacje! Jeszcze więcej miłości dla was" - dodała inna. "Niektórzy żartowali, że wyglądają, jakby byli po egzaminie maturalnym. "Myślałam na pierwszy rzut oka, że to jacyś maturzyści, jednak miłość faktycznie odmładza" - czytamy.
Rzeźniczakowie zaadoptowali psa
Pół roku po ślubie Paulina i Jakub Rzeźniczakowie stwierdzili, że najwyższa pora, aby ich związek wszedł na kolejny poziom. Para poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że w ich rodzinie pojawił się nowy członek. Zaadoptowali uroczą suczkę o imieniu Sara. Nie ukrywali, że stanęli przed nie lada wyzwaniem, bowiem suczka chwilami jest przestraszona i z pewnością wiele przeszła w życiu. Z każdą chwilą czuje się jednak coraz lepiej w ich towarzystwie i cieszą się, że mogli jej dać kochający dom.
