Do mediów dotarła smutna informacja o śmierci partnerki Michała Wójcika. Kobieta od kilku lat zmagała się z chorobą nowotworową. Artysta znany z kabaretu Ani Mru-Mru prosił fanów o wsparcie i zbiórkę funduszy na leczenie ukochanej. Niestety nie udało się uratować Jani. Menedżer grupy poinformował, że zmarła miesiąc temu.
Jak dowiedziała się Plejada, partnerka Michała Wójcika zmarła 6 marca 2023 roku. Miała 37 lat. Pięć dni później odbyły się uroczystości pogrzebowe. Ostatnie pożegnanie rozpoczęło się mszą świętą w Bazylice oo. Franciszkanów w Katowicach-Panewnikach. Ukochana artysty kabaretowego została pochowana na cmentarzu komunalnym w Katowicach. Michał Wójcik, gdy informował o ostatnim pożegnaniu partnerki, napisał:
Wszystko, co zrobiłem i czego dokonałem stało się nieważne.
W czerwcu 2020 roku Michał Wójcik opublikował nagranie, w którym wyjawił, że jego partnerka Jani Włudarczyk ma raka. Zaapelował też do fanów o pomoc w zbieraniu funduszy na jej leczenie. Już miesiąc później do zbiórki dołączyło ponad pięć tysięcy osób. Udało się wówczas zgromadzić ponad 244 tysięcy złotych. Ta kwota miała pozwolić na kilka miesięcy terapii onkologicznej w Polsce oraz za granicą. Artysta kabaretowy pojawił się wówczas w studiu "Pytania na śniadanie". Wzruszony podziękował wszystkim za wsparcie. Na wizji odczytał też list od ukochanej. Dodajmy, że Michał i Jani w 2019 roku doczekali się narodzin syna Michała Juniora.