Gwiazda "Sąsiadów" miała raka w czwartym stadium. Zebrano sporą kwotę na leczenie. "Całkowicie zniknął". Historia choroby też

Kate Keltie była gwiazdą kultowego australijskiego serialu "Sąsiedzi". W listopadzie 2022 roku poinformowała, że zdiagnozowano u niej raka w czwartym stadium i zebrała od fanów pieniądze na leczenie. Okazuje się, że w kilka miesięcy całkowicie się wyleczyła. Szczegóły jej powrotu do zdrowia są jednak niejasne.

Australijska aktorka Kate Keltie od 1999 roku przez lata wcielała się w rolę Michelle Scully w serialu "Sąsiedzi", który jest emitowany w od 1985 roku. Później rozpoczęła pracę w firmie prawniczej, a później zatrudniła się jako konsultantka ds. rekrutacji.

W listopadzie 2022 roku niespodziewanie poinformowała o druzgocącej diagnozie. Z usuniętej już zbiórki na GoFundMe, prowadzonej przez kuzynkę Keltie Ebony Gilbert, można się było dowiedzieć, że cierpi na niezwykle agresywnego raka piersi w czwartym stadium, który "rozprzestrzenił się na inne części jej ciała, w tym na węzły chłonne, krew i kości biodrowe".

Zobacz wideo Honorata Skarbek o regularnych badaniach. W jej rodzinie jest ryzyko nowotworu

Kate Keltie zbierała pieniądze na leczenie. Szybko się wyleczyła

W opisie zbiórki była także informacja o tym, że Kate Keltie przyjmuje chemię i rozpoczęła walkę o swoje życie. Początkowym celem było 25 tysięcy dolarów, ale udało się zebrać ponad 37 tysięcy dolarów. Zaledwie cztery miesiące później Kate opublikowała aktualizację na GoFundMe, aby "podzielić się niesamowitą wiadomością, że jest teraz wolna od raka".

Niedawno otrzymałam wyniki ostatniego badania i powiedziano mi, że nastąpiła całkowita odpowiedź metaboliczna chorych obszarów. Innymi słowy, wygląda na to, że jestem wolna od raka. Natura mojego raka, który przedostał się do krwiobiegu, jest taka, że będę otrzymywać comiesięczne wlewy przez nieokreślony czas, jednak bez skutków ubocznych. Życie zaczyna się od nowa - poinformowała.

Nie są znane szczegóły leczenia Kate Keltie

Aktualizacja została jednak usunięta ze strony, cała zbiórka też zniknęła. Rzecznik GoFundMe potwierdził, że pieniądze trafiły do Kate Keltie. Nieznane są wciąż szczegóły szybkiego powrotu do zdrowia aktorki. Jak informuje Daily Mail, nie odpowiedziała na prośby o kontakt. Portal skontaktował się jednak z jej wujkiem, ojcem założycielki zbiórki, Michaelem Keltie. Powiedział, że obecnie Kate jest zbyt pochłonięta pracą, aby porozmawiać.

Wiem tylko, że zakwalifikowała się do określonego rodzaju leczenia i je przeszła. Kiedy wróciła z leczenia, jej lekarz powiedział: To zniknęło – całkowicie zniknęło. Nie dowierzali [Katie oraz jej ojciec i matka - red.]. Dopytywali: Co rozumiesz przez "zniknęło"? Lekarz potwierdził, że rak zniknął z organizmu.

Z informacji w usuniętej już zbiórce wynikało, że Keltie musi przyjmować leczenie do końca życia. "Biorąc pod uwagę moc chemioterapii, której wymaga Kate, jej onkolog poinformował, że praca w tym czasie nie wchodzi w grę" - można było przeczytać. "Będzie wymagać infuzji chemioterapii co trzy tygodnie przez resztę życia, a potencjalnie również radioterapii i operacji" - dodano w imieniu Kate.

Więcej o: