Po raz 25. rozdano Polskie Nagrody Filmowe, czyli Orły. Tegoroczną galę po raz kolejny prowadził Maciej Stuhr. Transmisję przeprowadziła stacja Canal Plus. Nie brakowało politycznych akcentów i mocnych żartów. Maciej Stuhr odniósł się także do skandalu z udziałem jego ojca.
Podczas ceremonii Orłów Maciej Stuhr starał się rozbawić zgromadzoną publiczność. W pewnym momencie zażartował ze swojego ojca, Jerzego Stuhra.
Znam aktora, który znakomicie podłożył kiedyś głos do osiołka. Państwo się domyślają, o kim mowa. Można powiedzieć: najsłynniejsze 07 w historii polskiego kina od czasów porucznika Borewicza. Któż z was nie chciałby zagłosować na niego w kategorii osioł roku? - zapytał publiczność Maciej Stuhr.
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.
Żart Macieja Stuhra z pewnością odnosi się do afery z udziałem ojca aktora. Jerzy Stuhr spowodował kolizję, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu. Doskonale pamiętamy, że przed laty ojciec Macieja Stuhra dubbingował postać osiołka w animacji "Shrek".
Podczas gali w Teatrze Polskim nie brakowało innych, mocnych akcentów ze strony prowadzącego. Maciej Stuhr zażartował z kontrowersyjnego prezentera TVP Info Jarosława Jakimowicza.
U nas wszyscy obrażają się za byle g*wno. Dziś "Seksmisja" by nie przeszła, bo seksizm, "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", bo rasizm, "Sami swoi", bo ksenofobia, "Młode wilki", bo Jakimowicz - powiedział Maciej Stuhr.
Stuhr wielokrotnie nawiązywał do postaci osła, co odnosiło się do głównego faworyta tegorocznych Orłów, filmu "IO" w reżyserii Jerzego Skolimowskiego.