• Link został skopiowany

Krzysztof Rutkowski o sprawie Polki, która podaje się za Madeleine McCann. Mówi o kradzieży tożsamości [PLOTEK EXCLUSIVE]

Czy 21-letnia Polska może być zaginioną 16 lat temu Madeleine McCann? O komentarz w sprawie poprosiliśmy Krzysztofa Rutkowskiego.
Krzysztof Rutkowski o sprawie Julii Faustyny, która twierdzi, że jest Madeleine McCann
Fot. East News/ Kapif/ Instagram/ iammadeleinemccan

Madeleine McCann zaginęła w 2007 roku, kiedy miała trzy lata. Od 16 lat śledczym nie udało się ustalić, co stało się z dziewczynką, która zniknęła z pokoju hotelowego w ośrodku wypoczynkowym Mark Warner w Portugalii. Teraz jej sprawa powróciła za sprawą Polki - Julii Faustyny, która twierdzi, że jest zaginioną Brytyjką. Dziewczyna na TikToku i Instagramie przedstawia "dowody", które mają wskazywać, że ona i Madeleine to ta sama osoba. Rodzina 21-letniej Polski wydała już w tej sprawie oświadczenie. Stanowczo zaprzeczają, jakoby Julia miała jakiekolwiek powiązania z poszukiwaną Brytyjką. Detektywka Katarzyna Bracław także nie wierzy w historię dziewczyny. Teraz o komentarz w sprawie poprosiliśmy Krzysztofa Rutkowskiego. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Julia nie jest pierwsza. Te kobiety też podawały się za Madeleine McCann [ZDJĘCIA]

Zobacz wideo Najgłośniejsze zaginięcia w Polsce. Nie wszystkie zostały wyjaśnione, nie wszystkich sprawców ukarano

Krzysztof Rutkowski o sprawie Julii Faustyny, która twierdzi, że jest Madeleine McCann

Krzysztof Rutkowski podkreślił, że nie ma wątpliwości, że Julia Faustyna i Madeleine McCann to dwie różne osoby. 

Widać tu utratę własnej tożsamości, być może nawet rozdwojenie jaźni. Obserwuję, że coraz częściej młode osoby chcą zaistnieć, dlatego ogłaszają podobne kontrowersyjne rzeczy. Tu też tak było. Widać, że Julia i Madeleine to nie jest ta sama osoba. Widać, że Julia Faustyna nie miała nigdy nic wspólnego z zaginioną Madeleine McCann - powiedział w rozmowie z Plotkiem, odwołując się tym samym do oświadczenia bliskich Julii, którzy podali, że ta odmawia leczenia i nie przyjmuje regularnie leków.

Polka sama przyznała, że zdiagnozowano u niej zaburzenie stresu pourazowego oraz depresję, którą leczyła. Rutkowski zapytany o to, czy podjąłby się wyjaśnienia sprawy, przyznał:

Tu nie ma co wyjaśniać. Wystarczy wziąć materiał DNA od Julii Faustyny i rodziców zaginionej dziewczynki. Mamy rozwiązany temat natychmiast. Jednak jeśli tu nie zgadza się wiek, czy inne cechy, które wskazują, że mamy do czynienia z Polką, a nie Brytyjką, to mamy tu bardziej do czynienia z przypadkiem zaburzeń psychicznych. My [Rutkowski Biuro Detektywistyczne Security-Service - red.] możemy to wyjaśnić, ale kto za to zapłaci? - pytał retorycznie.

Rutkowski rozwinął także kwestię tego, dlaczego polska policja nie przeprowadziła dotąd testów DNA. 

Policja z góry założyła, że mamy do czynienia z chorobą psychiczną - zaczął. Z góry założono, że chodzi o dwie różne osoby.

Dalej jednak było mocniej. Rutkowski stwierdził, że zachowanie Julii Faustyny mogłoby zostać uznane za kradzież tożsamości. Jest jednak jedno "ale". 

Absolutne zagubienie tożsamości, wręcz kradzież tożsamości - mówił o sytuacji Julii Faustyny. Posunę się dalej - tej dziewczynie nie można postawić zarzutów za to, że próbuje wprowadzić w błąd organy ścigania, ponieważ mamy do czynienia z osobą, która powinna być poddana leczeniu - powiedział.

Krzysztof Rutkowski o zaginięciu Madeleine McCann 

Kiedy zapytaliśmy Krzysztofa Rutkowskiego o to, czy jest szansa na to, że sprawa zniknięcia Madeleine McCann z hotelowego pokoju 16 lat temu, zostanie kiedyś rozwikłana, wykazał ostrożny optymizm. Mówił, że to jest możliwe, padło jednak słowo "cud". 

Tu są dwa tory działań. Pierwszy tor - policja przyjmuje, że to dziecko zostało porwane i została mu zmieniona tożsamość. Drugi tor śledztwa, który policja brała pod uwagę, to, że rodzice mogli mieć związek z tym zaginięciem. Trudno odnieść się do tego, bo można kogoś fałszywie oskarżyć.

Dodał też, że bywają przypadki porwań, które kończą się później sprzedażą organów na czarnym rynku na zamówienie. Podkreślił jednak:

Zdarzają się odnalezienia po latach - powiedział, przywołując przykład Elisabeth Fritzl, która przez 24 lata była więziona w piwnicy przez ojca.

Więcej o tej sprawie przeczytacie TUTAJ.

Musi jednak zdarzyć się cud, żeby Madeleine została odnaleziona żywa. To byłoby najlepsze rozwiązanie dla wszystkich, ale mocno w nie wątpię - usłyszeliśmy.

Zgadzacie się ze słowami Krzysztofa Rutkowskiego?

Więcej o: