Utarło się stwierdzenie, że marzenia się nie spełniają, tylko marzenia się spełnia. Wygląda na to, że tą dewizą kieruje się Natasha Crown. Rzecz w tym, że influencerka zamarzyła sobie, że będzie posiadaczką największych pośladków na świecie i konsekwentnie ten plan realizuje. Na kolejne operacje plastyczne wydała prawdziwą fortunę.
Natasha Crown ma 27 lat i pochodzi ze Szwecji. Kobieta ma obsesję na punkcie dużych pośladków. Początkowo postanowiła regularnie chodzić na siłownię i ćwiczyć tę partię ciała. Szybko jednak uznała, że nawet wytrwałe treningi nie zapewnią jej oczekiwanych rezultatów. Wtedy zwróciła się w kierunku chirurgii plastycznej.
Kiedy miałam 20 lat, przeszłam pierwszą operację i był to brazylijski lifting pośladków - wyznała Natasha Crown na Instagramie.
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.
Na jednej operacji się nie skończyło. Szwedka poddała się już licznym zabiegom. Portal radiozet.pl wyliczył, że do tej pory wydała już na nie ponad pół miliona złotych (100 tysięcy funtów). Musiała też sporo przytyć, by lekarze mogli pobrać tłuszcz z innych części jej ciała i wstrzyknąć go w pośladki.
Co więcej, nie tylko pośladki dotknęła ingerencja chirurga. Natasha zrobiła też korektę ust, kości policzkowych, podbródka i piersi. Wciąż jednak zamierza stać się posiadaczką największej pupy na świecie.
Będę miała największe pośladki na świecie. To jest mój cel i zamierzam go osiągnąć - napisała Natasha Crown na Instagramie.
Co myślicie o tak ekstremalnej modyfikacji ciała?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
"Taniec z gwiazdami". Kto odpadł w ósmym odcinku?
Tak niskiej punktacji już dawno nie było w "Tańcu z gwiazdami". Widzowie też grzmią po występie Bursztynowicz
Tak wygląda grób Kory. Jedno zwraca uwagę
Małgorzata Ostrowska-Królikowska pokazała zdjęcie z grobu męża. Ten widok ściska za serce
Spytali Rozenek, ile kalorii dziennie spożywa. Takiej odpowiedzi chyba nikt się nie spodziewał
W niedzielę rano Polsat złożył życzenia Iwonie Pavlović. Szok, co się dzieje w komentarzach
Widzowie biadolą nad "Tańcem z gwiazdami". Nie chcą już go oglądać
Fani są pod wrażeniem metamorfozy "Mamy na obrotach". "Nie do poznania"
Anna Mucha znów w "Tańcu z gwiazdami". Na ściankę zabrała partnera. Rzadki widok!