Kuba Szmajkowski to piosenkarz i autor tekstów. Znamy go jako finalistę muzycznego show "The Voice Kids". Dziś próbuje swych sił w nieco innym konkursie - bierze udział po raz drugi w preselekcjach do Eurowizji 2023. Postanowił zdradzić nam, co aktualnie przeżywa.
Uczestnictwo w takim konkursie to marzenie niejednego wokalisty. 20-letni Szmajkowski jest jednym z tych szczęśliwców, którzy być może mają szansę pokazać się światu w Liverpoolu. Zgłoszenia nie są już przyjmowane. Na eurowizyjnej liście widnieją następujący artyści.
1. Ahlena z piosenką "Booty"
2. Blanka z piosenką "Solo"
3. Dominik Dudek z utworem "Be Good"
4. Felivers z kawałkiem "Never back down"
5. Yan Majewski z piosenką "Champion"
6. Maja Hyży z utworem "Never Hide"
7. Jann - z piosenką "Gladiator"
8. Natasza Urbańska - "Lift u up"
9. Alicja Szemplińska z kawałkiem "New home"
10. Kuba Szmajkowski - "You do me"
Zaznaczmy przy tym, że TVP ma prawo dodatkowo użyć dzikiej karty - może ona trafić do uczestnika znajdującego się poza listą. Nad wyborem kandydata z Polski czuwa między innymi Edyta Górniak. Postanowiliśmy zapytać Szmajkowskiego o wrażenia przed ważnym wydarzeniem w jego życiu. Czy młody muzyk obawia się konkurencji?
Jeszcze nie słyszałem wszystkich utworów, więc ciężko się wypowiedzieć, ale poziom jest wysoki.
Dodał ponadto, że sam udział w preselekcjach ma dla niego duże znaczenie.
To jest spora sprawa dla mnie, ponieważ już drugi rok z rzędu będę miał przyjemność zaprezentować swoją propozycję. Cieszę się na maksa. Na razie stresu nie ma, ale myślę, że w dzień koncertu będzie spory poziom adrenaliny.
Koncert odbędzie się 26 lutego o 17:30.
Zobacz też: Sara Boruc przeszła metamorfozę. Co za zmiana! Teraz przypomina Hailey Bieber