Izabela Trojanowska bardzo rzadko dzieli się z fanami swoim życiem prywatnym. Tylko czasem robi wyjątek od reguły. Pochwaliła się na przykład zdjęciem swojej dorosłej córki. Roxanna ma już 32 lata. Jej tatą jest Marek Trojanowski.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sławni rodzice przekazali dobre geny. Dzieci tych gwiazd wyglądają zupełnie jak oni
Roxanna nie chciała nawet próbować sił w show-biznesie. Od razu zdecydowała się obrać inną drogę. O powodach tej decyzji Izabela Trojanowska opowiedziała reporterce Jastrząb Post. Dziewczynie nie podoba się, że jej mama nie ma prywatności. Nie chciała żyć w ten sposób. Woli zachować anonimowość, a nie pilnować każdego dnia, że ktoś w każdej chwili może zrobić jej zdjęcie, na którym będzie wyglądać niekorzystnie.
Dziewczyna nie żałuje swojej decyzji. Izabela Trojanowska przyznała to w rozmowie:
Nigdy w życiu (nie żałuje, przyp. red.) i bardzo się cieszę. Dlatego, że nie mam kompletnie prywatności. Jak przyjeżdża do mnie, to jest to komentowane, ludzie lubią hejtować. Nie jest to fajne. A ja z córką lubię być sam na sam. Lubimy być naturalne, nie hamować swoich uczuć i zachowywać się tak, jak mamy na to ochotę w danym momencie.
Córka Trojanowskiej studiowała prawo i od kilku lat pracuje w zawodzie. Obecnie jest związana z kancelarią w Berlinie. Jest też w trakcie robienia aplikacji. Niewiele osób o tym wie, ale córka piosenkarki ma podwójne obywatelstwo – polskie i niemieckie.
Córka skończyła prawo, teraz zdała na aplikację, przez dwa lata będzie wybierała swój kierunek, zobaczymy, na czym stanie, w czym będzie czuła się najlepiej - opowiadała Izabela Trojanowska.
Niestety to, że mieszka w innym kraju, skutkuje sporadycznymi spotkaniami z mamą. Nie mają dla siebie zbyt wiele czasu i rzadko się widują. Mama jest jednak bardzo dumna ze swojej córki. Chętnie opowiada o pasjach Roxanny. A jest ich wiele! 32-latka bierze lekcje śpiewu, tańca, gra w golfa, w tenisa, praktykuje jogę. Jest więc bardzo zajętą osobą i nie dziwimy się, że ceni sobie anonimowość.